Listy od Przyjaciół
 
Matka Boża jest obecna w moim życiu

Postanowiłam napisać do Was, by podzielić się świadectwem obecności Matki Bożej w moim życiu. Przyznaję szczerze, że każdego dnia odczuwam Jej bliskość za sprawą Cudownego Medalika i różańca, który noszę przy sobie. Z przesłanych przez Was figurek i obrazów Matki Bożej zrobiłam mały ołtarzyk, który przystrajam kwiatami. Został on nawet poświęcony przez księdza, podczas kolędy. Wypraszam przed nim łaski dla moich najbliższych oraz modlę się za kapłanów i Ojczyznę. W 1998 roku mój mąż po operacji tętniaka mózgu doznał paraliżu prawej strony ciała. Dzięki woli życia i mojej modlitwie doskonale sobie radził z tym kalectwem. Sam się golił, ubierał, jadł, chodziliśmy razem na rehabilitację. Oglądaliśmy wiele transmisji pielgrzymek Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny, a w każdą niedzielę chodziliśmy na Mszę Świętą. Mąż zmarł trzy lata temu. Zostałam sama, ale dzięki Bogu i Matce Najświętszej mam dwie kochające córki i czterech wnuków, którzy byli ze mną i czuwali przy mężu w czasie jego choroby.
Modlę się za Was. Niech Wasza niestrudzona misja w obronie wiary i miłości do Matki Bożej Fatimskiej budzi sumienia Polaków, czego Wam z całego serca życzę.

Teresa z Dąbrowy Górniczej