”L`Osservatore Romano” krytykuje ideę legalizacji handlu organami

2011-05-17 00:00:00
”L`Osservatore Romano” krytykuje ideę legalizacji handlu organami

Od kilku lat nieustannie pojawiają się propozycje, by zalegalizować handel organami ludzkimi, który zdaniem jego rzeczników, tak czy owak istnieje. Ostatnio, watykańska gazeta „L’Osservatore Romano” ostro skrytykowała tego typu propozycję.

Giulia Galeotti napisała w komentarzu redakcyjnym, że idea nie jest nowa. W 2006 r., najpierw w wywiadzie dla „San Francisco Chronicle”, a później w „New York Times”, do zalegalizowania handlu organami ludzkimi wzywał laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, Gary Becker.

Wezwanie takie pojawiło się w związku z upowszechnieniem tzw. turystyki transplantacyjnej, coraz bardziej akceptowanej przez społeczeństwo. Dawniej, zauważa autorka komentarza, „był to wstyd”. Dziś z kolei „akceptuje się zjawisko nabywania potajemnie nerek lub wątroby dla bliskich, którzy obawiają się, że nie przeżyją, oczekując w długiej kolejce na dany organ”.  

Niedawno, Jessica Pauline Ogilvie na łamach „Los Angeles Times” stwierdziła, że „gdyby zalegalizowano handel nerkami, wielu biednych ludzi mogłoby zarobić pieniądze, a wielu chorych rozwiązałoby swoje problemy”.

Galeotti zauważa, że w Stanach Zjednoczonych temat ten jest szczególnie gorący, a sama debata podgrzewana jest przez medyków. Wielu lekarzy twierdzi, że kupno i sprzedaż nerek powinny zostać zalegalizowane w „warunkach pełnego i świadomego konsensusu”, a pomoc medyczna powinna być udzielana zarówno przed, jak i po usunięciu narządu. Jakby na to nie patrzeć, proceder taki już się odbywa za Oceanem.

Włoska dziennikarka przypuszcza, że już wkrótce w wielu państwach zachodnich, usunięte zostaną przeszkody prawne, umożliwiające obrót organami. Podkreśla, że jak zauważają przeciwnicy legalizacji handlu organami ludzkimi, będzie on korzystny tylko dla bogatych. Stanie się czymś w rodzaju współczesnego niewolnictwa. Zdesperowani ludzie będą sprzedawać część siebie, nie bardzo zważając na konsekwencje swojego czynu. 

Galeotti przypomina słowa dr Giuseppe Remuzziego. Znany włoski transplantolog, który na co dzień spotyka się z rozpaczą wielu chorych i ich bliskich, napisał w dzienniku, „Corriere della Sera”: "Nie możemy zaakceptować kupna i sprzedaży organów, nawet jeżeli zostanie to uregulowane prawnie”.

Redaktorka „L’Osservatore Romano” zauważa, że w przypadku handlu organami, niewłaściwych czynów – z punktu widzenia moralnego – dopuszczają się zarówno ci, którzy zabiegają o ich kupno, jak i ci, którzy im je sprzedają.

„Problem moralny nie dotyczy przede wszystkim sprzedawcy. W historii ludzkości, zdesperowane osoby często uciekały się do desperackich kroków w celu ratowania siebie lub kogoś, kogo kochają” – pisze dziennikarka. „Jeśli dzisiejsza medycyna zezwoli na przekraczanie wszelkich granic, skrywane, pozornie racjonalne przesłanki, będą skłaniać ludzi, obawiających się ubóstwa, do podejmowania szalonych decyzji. A społeczeństwa, które zezwolą na to szaleństwo, to społeczeństwa niezdolne do obrony swoich obywateli” – dodaje Galeotti.

Włoska dziennikarka zauważa, że największa odpowiedzialność moralna spoczywa jednak na kupującym, a sednem problemu jest to, czy chcemy zaakceptować to, że dana osoba niejako kupuje sobie zdrowie lub ratuje je, „nabywając części zamienne z czyjegoś ciała”.

Jej zdaniem społeczeństwa otwarte na tego typu rynek, są w rzeczywistości społeczeństwami kanibalistycznymi. I to jest najbardziej przerażające.

Źródło: „L’Ossevatore Romano”, AS
Modlimy się do Pana Jezusa, do Najświętszej Maryi Panny, do wielu mniej lub bardziej popularnych świętych, ale czy nie zapominamy o nim? A on jest przy nas przez całe nasze życie: „rano, wieczór, we dnie, w nocy”, gotowy, aby zawsze pomagać nam w podążaniu prostą drogą do Nieba. Nasz Anioł Stróż! Pamiętajmy o nim i dajmy mu szansę zajęcia się naszymi problemami za sprawą kampanii „Aniele Stróżu, czuwaj nade mną”.
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.