30 lat ”polityki jednego dziecka” w Chinach

2010-09-27 00:00:00
30 lat ”polityki jednego dziecka” w Chinach

Właśnie mija 30 lat od ustanowienia w Chinach tzw. polityki jednego dziecka, która zabrania chińskim rodzinom posiadania więcej niż jednego potomka. W niektórych przypadkach, zwłaszcza w rejonach wiejskich, gdy rodzi się dziewczynka, władze zezwalają na urodzenie jeszcze jednego dziecka.

W USA kongresmen Chris Smith zorganizował z tej okazji konferencję prasową, przypominając, że w 1980 r. Centralny Komitet Komunistycznej Partii Chin wprowadził haniebną politykę ograniczania przyrostu naturalnego, która stanowi precedens w skali całego świata.

Polityka ograniczania przyrostu naturalnego doprowadziła do licznych nadużyć. Pary przymusowo sterylizuje się, albo u kobiet na siłę przeprowadza się aborcję. Osoby, które nie chcą zastosować się do wytycznych rządu, muszą liczyć się z przymusowym osadzeniem w areszcie członków rodziny, skierowaniem ich do obozów pracy, utratą zatrudnienia a nawet pobiciem.

Smith mówił, że kobiety muszą uzyskać specjalne pozwolenie od władz na to, by móc w ogóle zajść w ciążę, a dzieci, które poczęły się poza małżeństwem, są bezwzględnie poddawane aborcji. W kraju działa specjalny system monitorujący rozrodczość kobiet. Wskutek rozwiniętej siatki szpiegów panuje atmosfera strachu.

Kobieta, która odważy się sprzeciwić zarządzeniom władz i nie chce poddać się aborcji jest szykanowana i bita. Jeśli uda jej się ukryć ciążę, wówczas szykany spadają na bliskich i dalszych krewnych w postaci np. wysokich grzywien wynoszących sześciokrotność rocznych zarobków.

Z powodu ograniczenia liczby dzieci, sami rodzice decydują się na aborcję poczętych dziewczynek. W tej chwili na 100 rodzących się dziewczynek przypada aż 120 chłopców. W tej sytuacji wielu mężczyzn nigdy nie będzie mogło założyć rodziny. Dochodzi z tego powodu do brutalnych porwań kobiet, zmuszania ich do prostytucji itp. Wiele z nich popełnia samobójstwa.

Mimo negatywnych konsekwencji tej polityki władze z niej nie rezygnują. Jeszcze w tym roku w prowincjach: Guangdong, Fujian, Yunnan, Zhejiang i Jaingxi zorganizowano brutalne kampanie aborcyjne, polegające na przymusowym zabieraniu kobiet ciężarnych z domów i przeprowadzaniu u nich aborcji.

Kongrsemeni Smith oraz Trent Franks zaapelowali do przebywającego z wizytą roboczą w Chinach prezydenta Baracka Obamy, aby naciskał na tamtejsze władze, by zrezygnowały z kontynuowania tak haniebnej polityki ograniczania przyrostu naturalnego.

Źródło: LifeSite, AS
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.
Święty Charbel Makhlouf – maronicki mnich i pustelnik z Libanu – pozostawił po sobie znakomity wzór duchowości, którego świat dzisiaj tak bardzo potrzebuje. Jego życie pełne było cnót, które pomogą każdemu z nas wzrastać w świętości, nawet w codziennej rutynie. Które z nich i w jaki sposób powinien wdrożyć w swoje życie każdy świadomy katolik?
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?