Grząskie piaski przyjaźni z Rosją

2011-01-17 00:00:00
Grząskie piaski przyjaźni z Rosją

Obiecujący polityczny alians Donalda Tuska z Władimirem Putinem, który zaczął się na sopockim molo półtora roku temu, z wolna staje się kulą u nogi – pisze Piotr Semka na łamach „Rzeczpospolitej”.

Pojednanie z Rosją staje się dla Platformy politycznym dogmatem. To, co miało być jedynie resetem naprężonych stosunków Warszawy z Moskwą, zamienia się w relacje traktowane z nieporównanie większą atencją niż z państwami Unii i NATO. To w imię tej nowej przyjaźni Donald Tusk i Bronisław Komorowski przełykają upokorzenia i bagatelizują niepokojące praktyki Rosjan. To w imię tego aliansu Sejm nie jest zdolny do potępienia raportu MAK, a chór przyjaznych rządowi publicystów radzi, abyśmy raczej zajęli się grzechami naszych pilotów. To w imię tego sojuszu polski prezydent wydzwania do prezydenta Rosji, aby się upewnić, czy Kreml nadal łaskawie gotów jest wspólnie z nami czcić rocznicę katastrofy smoleńskiej.

A Polacy smakują nowy, gorzki paradoks. Przez lata marzyliśmy, aby stać się częścią Zachodu i raz na zawsze przestać znosić rosyjskie upokorzenia. Teraz ekipa Tuska po to, aby Zachód dobrze nas postrzegał, naraża nas na kopniaki ze strony Kremla.

Znak firmowy


Obiecujący polityczny alians Donalda Tuska z Władimirem Putinem, który zaczął się na sopocki molo półtora roku temu, z wolna staje się kulą u nogi. Zlekceważenie przez Rosję polskich wniosków do raportu MAK pokazuje, że Kreml nie jest tak miłym partnerem, jak się wcześniej wydawało. Na dodatek sondaże wykazały, że brak reakcji Tuska na raport MAK nie spodobał się ponad 40 proc. Polaków.

Od początku zresztą reset na linii Tusk – Putin był naznaczony swoistym grzechem pierworodnym. W ramach rywalizacji z Lechem Kaczyńskim lider Platformy Obywatelskiej po objęciu władzy potrzebował sukcesów w dyplomacji. Wykonał gest w kierunku Rosji. Jednocześnie zaakceptował rosyjską tezę, że za pogorszenie relacji między Warszawą a Moskwą winni są "straszni Kaczyńscy". To uczyniło Tuska zakładnikiem Kremla.

Uczyniwszy z pojednania z Rosją swój znak firmowy – zarówno dla wyborców w kraju, jak i partnerów na Zachodzie – Tuskowi nie jest teraz łatwo zmienić front.

[...]

Pełny tekst: rp.pl
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.