Gwiazda brytyjskiej TV urodziła syna, choć rozważała aborcję

2011-05-23 00:00:00
Gwiazda brytyjskiej TV urodziła syna, choć rozważała aborcję


Stacey Solomon, 21-letnia piosenkarka i wschodząca gwiazda brytyjskiej telewizji, zwyciężczyni X Factora, jest matką trzyletniego chłopczyka, którego – mimo presji otoczenia – nie zabiła.

Młodziutka gwiazda programu X Factor, piosenkarka i prezenterka telewizyjna mówiła ostatnio gazecie „The Miror”, że presja otoczenia na ciężarne nastolatki jest tak duża, iż jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się aborcja. – Myślałam, że kiedy jest się młodym i zachodzi się w ciążę, to wówczas dokonuje się aborcji – zwierzała się Solomon. Młodziutka celebrytka, która właśnie wydała swoją biografię przyznała, że powrót do wspomnień z tamtego okresu, gdy była w ciąży w wieku siedemnastu lat i rozważała możliwość aborcji, jest dla niej bardzo bolesny.

Powiedziała także, że powszechnie panuje przekonanie, iż nastoletnie dziewczęta, jeśli zachodzą w ciążę, to muszą się „pozbyć” dziecka. Przedstawia się to jak zwykłą rzecz, nie mającą większego znaczenia. – Myśli się o klinice aborcyjnej jak o stacji benzynowej. Udajesz się do niej, bo masz coś do załatwienia, poczym znikasz i pojawiasz się tam ponownie – komentuje celebrytka.

Po kontakcie z personelem ośrodka aborcyjnego powiedziała: – Kiedy opisują ci, co będą robić, do głowy przychodzi ci jedna myśl: nie ma mowy.

Dzisiaj Solomon cieszy się z uczucia, jakie łączy ją z synem Zachem. Kobieta, mając kontakt z innymi matkami na Malawi, których dzieci zmarły z powodu malarii, czy zapalenia płuc, doceniła bezwarunkową miłość matczyną. Jest szczęśliwa, że nie uległa presji otoczenia i urodził syna. – Zach jest niewątpliwie moim największym osiągnięciem i kocham go bardziej niż cokolwiek innego na świecie. Ta podróż (na Malawi) pozwoliła mi uświadomić sobie, jak cenny on  jest – przyznała.

Pamiętam, kiedy byłam w ciąży z Zacharym i jak bardzo go pokochałam, zanim ujrzałam jego twarzyczkę. Myśl o utracie dziecka jest tak trudna do zniesienia – dodała.

Solomon, której talent muzyczny i osobowość szybko stały się sensacją mediów, powiedziała, że martwi się o to, jak jej syn w przyszłości przyjmie wyznanie, iż przez krótką chwilę jego matka rozważała aborcję.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS

CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”