Hiszpania: krwawa statystyka aborcyjna

2010-12-27 00:00:00
Hiszpania: krwawa statystyka aborcyjna

W 2009 w Hiszpanii dokonano 111482 aborcji – o 4330, czyli o 3,7 proc., mniej niż rok wcześniej. Tylko nieco ponad 2 proc. tej liczby przypada na szpitale i inne placówki publiczne. Te i wiele innych danych przynosi najnowsze sprawozdanie Ministerstwa Zdrowia, przedstawione niedawno przez szefową tego resortu Leirę Pajín z Partii Socjalistycznej.

Fakt, że zdecydowaną większość aborcji wykonano w gabinetach prywatnych, pokazuje, że proceder zabijania dzieci nienarodzonych stał się prawdziwym przemysłem i biznesem w tym kraju.

Z raportu Ministerstwa wynika m.in., że w 52483 przypadkach aborcji poddały się rodowite Hiszpanki, a 45274 razy robiły to mieszkające lub przebywające czasowo w Hiszpanii cudzoziemki. Przy tym udział tych ostatnich wśród kobiet decydujących się na uśmiercenie własnego dziecka zmalał z 43,3 proc. w 2008 do 41,4 w ub.r.

W przeliczeniu na tysiąc kobiet w wieku od 15 do 44 lat wskaźnik kobiet, które zabiły swe nienarodzone dzieci wzrósł z 7,14 proc. w 2000 r. do 11,41 na koniec ub. roku, przy czym najwyższy poziom osiągnął w r. 2008 – 11,78. Najwięcej aborcji przypada na przedział wiekowy 20-24 lata – 20,08 proc., a następnie między 24. a 29. rokiem życia – 16,02. Bardzo znamienny jest wyraźny wzrost liczby aborcji wśród dziewcząt poniżej 19. roku życia: z 7,49 proc. w 2000 do 12,74 w 2009, z tym że rok wcześniej odsetek ten wyniósł 13,48 (na 1000 kobiet).

Z geograficznego punktu widzenia w czołówce liczby aborcji znajdują się Katalonia – 16,1 aborcji na tysiąc kobiet, Murcja – 14,99 i Madryt – 14,49, najmniej ich dokonywano we wspólnocie autonomicznej Nawarry – 5,54 i w Galicji – 5,81, ale w tej ostatniej wystąpił wyraźny wzrost w stosunku do roku poprzedniego: 3,53 „zabiegów” na tysiąc kobiet.

Zdecydowaną większość „aborcjonistek” stanowiły w tym czasie panny – 68,26 proc.: o prawie 5 proc. więcej niż w roku 2000 (63,5 proc.). Udział kobiet zamężnych wyniósł 22,92 proc. i w stosunku do 2000 r. zmalał o prawie 4 proc. Prawie połowa kobiet, poddających się aborcji – 46,95 proc. – nie miała dzieci; w r. 2000 było ich prawie 56 proc. W blisko 65 proc. przypadków była to pierwsza ciąża – tu również występuje spadek w porównaniu z r. 2000, gdy wskaźnik ten wynosił prawie 77 proc. Oznacza to, że w Hiszpanii wzrasta tendencja do aborcji w różnych okresach życia kobiet i w różnych sytuacjach życiowych.

I jeszcze jeden czynnik: 24,16 proc. „zabiegów”, przeprowadzonych w ub.r., dotyczy kobiet, które dokonały ich rok po roku (w 2000 takie przypadki stanowiły 17,64 proc.). Poza tym w ostatniej dekadzie niemal podwoił się odsetek kobiet, które poddawały się aborcji wielokrotnie, nawet pięć i więcej razy – z 3,9 do 7,16 proc. w przypadku dwukrotnego zabicia dzieci nienarodzonych i od 0,2 do 0,7 proc., gdy kobiety dokonywały tego co najmniej pięć razy.

Podobnie jak w latach poprzednich zdecydowana większość aborcji odbywała się w placówkach prywatnych – 97,97 proc. (w szpitalach – 11424, w innych ośrodkach – 97795), podczas gdy zaledwie 2263 „zabiegów”, czyli 2,03 proc. ogółu, dokonano w instytucjach publicznych. W 109590 przypadkach kobiety nie spędziły pełnej nocy w placówkach aborcyjnych; w 4832 przypadkach aborcji dokonano za pomocą pigułki wczesnoporonnej Ru-486, grożącej krwotokami i zakażeniami.

Wszystko to wskazuje na to, że w Hiszpanii proceder zabijania dzieci nienarodzonych stał się prawdziwym „przemysłem” i biznesem, chociaż formalnie w 96,74 proc. przypadków mówiono, że chodzi o tzw. „zdrowie macierzyńskie”.

Min. Pajín wyraziła zadowolenie z przedstawionych danych, pokazujących – jej zdaniem – spadek liczby aborcji i dodała, że potwierdza to słuszność polityki obecnego rządu w tym zakresie. Minister, która swój urząd sprawuje od października br., podkreśliła, że ułatwienie dostępu do RU-486 było posunięciem „ogromnie skutecznym”. Od 1 stycznia do 31 sierpnia br. w Hiszpanii sprzedano prawie 122,5 tys. tych pigułek.

Dane przedstawione przez szefową Ministerstwa Zdrowia wywołały gwałtowne reakcje obrońców życia. Rzecznik organizacji Prawo do Życia (DAV) Gádor Joya mówił o „sprzecznościach i spłyceniach” w dokumencie resortowym i poprosił Ministerstwo o ujawnienie rzeczywistych danych statystycznych w ostatnim kwartale 2009, gdy rozpoczęto sprzedaż pigułki wczesnoporonnej. Organizacja zwróciła też uwagę na wielkie ryzyko aborcji i oskarżyła rząd premiera José L. Zapatero o „ukrywanie faktów”.

Ale również Stowarzyszenie Klinik Upoważnionych do Przerywania Ciąży poddało w wątpliwość liczby przytoczone przez min. Pajín. Oświadczenie zamieszczone na stronie internetowej organizacji stwierdza, że prawdziwą przyczyną nieznacznego spadku liczby aborcji jest gwałtowne zmniejszenie się, z powodu kryzysu gospodarczego, liczby przybywających do Hiszpanii kobiet-imigrantek w wieku rozrodczym.

Obecnie komentatorzy zastanawiają się, jakie będą dane za rok 2010, gdy 5 lipca br. weszły w życie nowe przepisy o aborcji – Prawo Organiczne o Zdrowiu Seksualnym i Reprodukcyjnym oraz o Dobrowolnym Przerywaniu Ciąży. Obrońcy życia obawiają się, że nowa ustawa, znacznie ułatwiająca dokonywanie aborcji, zaowocuje wzrostem „zabiegów”. Już wiadomo, że od 5 lipca do początku grudnia w trzech prowincjach baskijskich (Vizcaya, Álava i Guipúzcoa) aborcji poddało się 1287 kobiet, czyli o 10 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Źródło: KAI
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.