I wojna światowa: w Boże Narodzenie żołnierze wrogich armii wielokrotnie odkładali broń

2010-12-17 00:00:00

Do interesujących dowodów z czasów I wojny światowej dotarł jeden z historyków brytyjskich, który twierdzi na łamach swojej książki „Hitler’s First War”, że słynne zawieszenia broni do którego doszło w okresie Bożego Narodzenia, zaraz na początku I wojny światowej, miało miejsce także w kolejnych latach, ale sprawa ta była lekceważona przez dowództwo zwaśnionych armii i nie odnotowywano jej w odpowiednich rejestrach.

Wielu historyków uważało, że do zawieszenia broni między żołnierzami brytyjskimi a niemieckimi doszło tylko jeden raz. Tymczasem takie zawieszenie zdarzyło się kilkakrotnie i przynajmniej 50 proc. żołnierzy brytyjskich brało w nim udział.

Żołnierze zwaśnionych armii na czas Bożego Narodzenia odkładali broń, spotykali się na tzw. ziemi niczyjej i wymieniali się żywnością, cygarami oraz wszelkimi dobrami, które posiadali na froncie. Śpiewali także kolędy. W ten szczególny dzień panowała między nimi niezwykle serdeczna atmosfera. Po upływie Bożego Narodzenia, żołnierze znowu zażarcie walczyli ze sobą.

Dr Thomas Weber, historyk z University of Aberdeen dotarł do listu szkockiego żołnierza służącego w regimencie kanadyjskim, który twierdził, że zawieszenie broni odbywało się co roku w czasie Bożego Narodzenia aż do zakończenia wojny, tylko, że nie pisano o tym w oficjalnych rejestrach wojskowych. Dowódcy nie informowali o nich swoich przełożonych.

Historyk wskazuje na to, że wielu naukowców twierdziło, iż do zawieszenia broni nie dochodziło później, gdyż następowała brutalizacja walczących. Tymczasem są dowody na to, że po zaprzestaniu choćby na chwilę walki na froncie, kiedy uszła już adrenalina, żołnierze pomagali rannym z innych armii.

Dr Weber zgromadził materiały potwierdzające, że w Lille w 1915 r. miało miejsce kolejne zawieszenia broni i wspólne świętowanie Bożego Narodzenia przez żołnierzy z brygady Hitlera oraz ich brytyjskich oponentów. Z kolei w 1916 r. niemieccy żołnierze bratali się z Kanadyjczykami w Vimy Ridge. Podobno Hitler był oburzony tym zjawiskiem. Miał rzekomo powiedzieć, że „o czymś takim w ogóle nie powinno się myśleć na froncie”.

Historyk dodaje, że zawieszenie walk odbywało się na froncie zachodnim pomiędzy Brytyjczykami i Kanadyjczykami a Niemcami. Ci ostatni jednak nie byli skorzy do okazywania serdeczności Francuzom.

Źródło: IndependentCatholicNews.com, AS
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.