Matczyna miłość

2011-05-26 00:00:00
Matczyna miłość

Latem ubiegłego roku Jessica Council z USA zaczęła odczuwać ból gardła. Po badaniach okazało się, że kobieta cierpi na raka. Sytuacja, i tak poważna, stała się dramatyczna, gdyż kobieta, matka dwuletniego dziecka była po raz drugi w stanie błogosławionym. Choć lekarze nalegali, by usunęła dziecko i poddała się leczeniu, Jessica nie uległa ich namowom. Bohaterska matka zmarła w momencie, gdy jej dziecko mogło samodzielnie żyć poza jej łonem…


Od czasu kiedy Jessica zaczęła odczuwać bóle gardła, choroba rozwijała się w bardzo szybkim tempie. Pojawiły się problemy z oddychaniem, konieczna była tracheotomia. W listopadzie została poinformowana przez lekarzy, że ma raka. Ta wiadomość była dla niej ogromnym zaskoczeniem. Nigdy wcześniej nie cierpiała na poważne schorzenia, dbała o właściwą dietę i regularnie ćwiczyła. Szpitalny ginekolog zaproponował kobiecie wykonanie aborcji, ale ona nie zgodziła się. – Nigdy nie brała takiej możliwości pod uwagę – podkreśla Clint, mąż Jessici.

Odmówiła leczenia


Lekarze chcieli rozpocząć terapię. Onkolog stwierdził, że chemioterapia prawdopodobnie zabije dziecko. Ginekolog zaś uważał, że dziecko prawdopodobnie przetrwa, ale będzie miało uszkodzony mózg. – Jessica spojrzała na mnie. Zaledwie kilka sekund zajęło jej podjęcie decyzji. Potrząsnęła głową, wskazując, że się nie zgadza. Nie pozwoliła także na rozpoczęcie radioterapii – wspomina Clint i dodaje: – My naprawdę nie mieliśmy wiele możliwości leczenia. Operacja chirurgiczna nie wchodziła w grę, ze względu na umiejscowienie nowotworu – dodaje.

W trzecim trymestrze ciąży lekarze namawiali kobietę do podjęcia leczenia. Argumentowali, że ryzyko uszkodzenia płodu jest minimalne, gdyż dziecko było prawie w pełni rozwinięte.

Bohaterska mama jednak nadal odmawiała. – Wiedziała, że i tak umrze. Ona to wiedziała i myślała, że musi dać temu dziecku szansę na przeżycie – wyjaśnia jej mąż.

„Już się nie budziła”


W nocy 5 lutego Jessica udała się na spoczynek z potwornym bólem głowy i nudnościami. – Już się nie obudziła – mówi ze smutkiem Clint.

Następnego dnia w szpitalu stwierdzono śmierć mózgu kobiety. Clint zgodził się, by wykonali cesarskie cięcie. 6 lutego urodził się „Jessi”. Lekarze myśleli, że Jessica jest w 25 tygodniu ciąży, ale po porodzie zdali sobie sprawę, że prawdopodobnie dziecko miało jedynie 23 i pół tygodnia – tyle, ile przyjmuje się, że dziecko musi mieć, by przeżyć poza łonem matki. – To była łaska Boża, że Jessica zmarła dokładnie wtedy, gdy dziecko było już zdolne do życia poza łonem matki – mówi Clint, przyznając jednocześnie, że przekonania pro-life oraz wiara chrześcijańska pomagają mu radzić sobie z emocjami po stracie żony. Nie jest mu jednak łatwo. – Kiedy traci się kogoś, kogo kocha bardziej niż cokolwiek innego na świecie, to jest to bardzo trudne – wyznaje.

Mimo ogromnego cierpienia, jakie Clint przeżywa po stracie żony, przekonuje, że ma ono swój sens, i że są gorsze tragedie od śmierci. Dwa tygodnie po śmierci Jessici napisał na swoim blogu:

„Niech będzie pochwalony Bóg, moi przyjaciele. Nie wątpcie w Boga! Nie gniewajcie się na Niego! Miałem zaszczyt mieć żonę, która była przepełniona miłością do Boga Ojca. Cieszcie się ze mną, Bracia i Siostry. Bóg pobłogosławił Jessicę i zabrał ją do miejsca wiecznego pokoju, gdzie nie ma bólu. Muszę być wdzięczny za czas, który mogłem z nią spędzić (…) Musimy dziękować za wszystko, co nas spotyka, bo taka jest wola Boża w Jezusie Chrystusie”.

Za: "Źródło"
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”