Lektura duchowa
 
Kim jest Niepokalana?

160 lat temu, 8 grudnia papież bł. Pius IX ogłosił uroczyście dogmat wiary mówiący nam, że Maryja – Matka Jezusa Chrystusa, przyszła na świat zachowana od grzechu pierworodnego. Poniżej prezentujemy treść konferencji o Maryi Niepokalanej, wygłoszonej do współbraci – franciszkanów przez św. Maksymiliana Marię Kolbego w Niepokalanowie w 1938 roku.

Przed starym refektarzem stoi figurka Niepokalanej. Każdy, kto spojrzy na nią, sercem odczuwa zbliżenie się ku Niej. Nie tylko my, ale inne dusze, także niekatolickie, żyjące po Bożemu. Nawet dusze pogańskie.

 

Z Japonii piszą, że poganie wycinają sobie z „Rycerza” obrazek Niepokalanej. Ceńmy to bardzo.


By dojść do poznania Niepokalanej, używamy rozumu. Istnieje także przeczucie, które podświadomie wyprzedza rozum. Toteż dusze pogańskie czują potrzebę Matki życia duchowego. Nie wiedzą, ale przeczuwają, że być Ona musi. To poznanie nie jest dokładne, ale jest racją do pobudzenia nas do większej miłości. W Niebie przekonamy się, ile dusz Jej nie znało, ale Ją kochało. My mamy szczęście Ją znać. Jesteśmy w Niepokalanowie, by życie dla Niej położyć. Możemy Ją poznać teoretycznie i praktycznie z doświadczenia; widać, jak się opiekuje Niepokalanowem. To znów z życia osobistego. Gdy ktoś Ją o coś prosił, otrzymał od Niej.


Do poznania służy nam rozum. Mamy go użyć, bo wszystkie nasze władze mają Ją ukochać. Nasze jednak pojęcie ziemskie, a Ona nadprzyrodzona istota. To poznanie jest tylko podobieństwem, analogią…


By dać poznać się Bernadetcie w Lour­des, dostosowała się Niepokalana do władz poznawczych dziecka, bo inaczej Bernadetta nie wytrzymałaby Jej widoku. A jakżesz wydała się Bernadetcie piękna! Artyście malującemu na podstawie jej zeznań obraz Niepokalanej oświadczyła, że brzydko namalował. Nasze więc pojęcie słabe, bo tu przychodzi nieskończoność, a nasz rozum skończony i nie jest w stanie lepiej, inaczej rozumować.


To, w jaki sposób rozumiemy, jest tylko przybliżeniem, dalekie więc jest od rzeczywistości. Ci, co kochają Matkę Bożą i piszą o Niej, zastanawiają się, kim Ona jest, choć Jej nie znają. Kim jest dla Boga Ojca? Stworzeniem to tak, Ona sama mówi: Oto ja służebnica Pańska [Łk 1,38].

Ale jest Ona kimś więcej jest Oblubienicą Ojca Przedwiecznego. To coś szczytnego, czego my nie pojmujemy. Pojęcia i słowa ludzkie nie wystarczą. Ojciec Niebieski chciał, by druga Osoba była Jego Synem, by Niepokalana, w czasie, była Jego Matką, to jest Matką tego samego Syna Bożego. Trudno zrozumieć. Musimy być ściśle zjednoczeni z Matką Bożą, by głębiej zrozumieć tę tajemnicę.


Matki Bożej nie można porównać ze świętymi. Jest Ona przecież Matką Syna Bożego, naprawdę jest Matką Bożą.


Być stworzeniem Bożym, dzieckiem adoptowanym to jeszcze można zrozumieć, ale być rzeczywistą Matką Bożą to pojęcie nie mieści się w głowie.


Jej stosunek do drugiej Osoby Trójcy Przenajświętszej nigdy się nie zmieni: Ona Matką On Synem na wieki. Jest prawdą wiary, że Niepokalana jest rzeczywistą Matką Boga, a nie Matką tylko człowieczeństwa Pana Jezusa.


W stosunku do Ducha Przenajświętszego jest Oblubienicą. Pojąć tego nie możemy. Duch Święty tak Ją przeistoczył, że Niepokalana jakoby była z Nim jedną istotą. Jest to stosunek tak ścisły, że papież Pius IX nazwał Niepokalaną dopełnieniem Trójcy Przenajświętszej. Tu rozum nie wystarczy, bo Trójca Przenajświętsza jest nieskończona. A więc choćby nasze poznanie było doskonałe, to jednak odległość między Trójcą Świętą a nami będzie nieskończona. W Niebie daleko szybciej będziemy poznawać tę tajemnicę. Mimo to po miliardach, miliardach lat to poznanie zawsze pozostanie skończone, tak że wieczność jest potrzebna na to, by dojść do całkowitego poznania prawd, a więc ich nie poznamy. Pozostanie tylko możność poznawania ich coraz więcej, coraz głębiej…


Gdy coś się przestudiuje, odczuwamy z tego radość, żeśmy coś poznali. Ta radość jest podobieństwem przyszłej radości. Toteż chociaż wszystkiego nie poznamy, dobrze jest czytać, myśleć o Niepokalanej i dziękować Trójcy Przenajświętszej za łaski, których Jej udzieliła. Okazujemy tę wdzięczność podczas Komunii św.; jako praktykę możemy codziennie rano odmawiać w tej intencji trzy Zdrowaś Maryjo

Niegodni jesteśmy zajmować się tym, dziękować za to, ale Ona taka dobra… Zwyczaj to bardzo Jej miły.

 

Treść konferencji: Kim jest Niepokalana w: Konferencje Świętego Marii Kolbego, Wydawnictwo oo. Franciszkanów, Niepokalanów, 1990, s. 311–313.