Stalowa Wola: lokalne władze chcą usunąć krzyż z osiedla

2009-11-17 00:00:00

Stalowa Wola, która w okresie PRL, wbrew założeniom komunistów, stała się symbolem oporu wobec władz niechętnych Kościołowi, dziś może stać się pierwszym w Polsce symbolem poniżenia krzyża. Wszystko za sprawą miejscowych władz, które chcą usunąć krzyż z osiedla, gdzie ma powstać kościół pw. ks. Jerzego Popiełuszki. Stanowisko prezydenta miasta wpisuje się w niedawną decyzję Trybunału w Strasburgu, który nakazał usunięcie symbolu chrześcijaństwa z jednej z włoskich szkół – donosi „Nasz Dziennik”.

24 listopada przed Sądem Rejonowym w Stalowej Woli rozpocznie się proces w sprawie postawienia krzyża na os. Młodynie. Sprawę na drogę postępowania sądowego skierował prezydent miasta Andrzej Szlęzak, znany m.in. z podważania sensu czczenia rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, a ostatnio także z propozycji prywatyzacji przedszkoli. Według niego, krzyż w tym miejscu narusza własność miasta i jest zwykłą samowolą budowlaną. Innego zdania są mieszkańcy i radni miejscy, którzy już raz mimo sprzeciwu prezydenta głosowali za przekazaniem placu pod budowę kościoła – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

W niedzielę apel o modlitwę w obronie krzyża do mieszkańców Stalowej Woli wystosowali ordynariusz sandomierski ks. bp Krzysztof Nitkiewicz, ks. bp Edward Frankowski oraz duszpasterze hutniczego miasta. W liście czytamy, że lokalizacja krzyża na os. Młodynie wynika z uchwały rady miejskiej, w myśl której miał tam stanąć kościół.

„Nasz Dziennik” przypomina, że w lutym br. w jednej z lokalnych gazet ukazała się informacja, że zamiast kościoła na os. Młodynie powstaną bloki. W tym samym miesiącu ulicami Stalowej Woli przeszła Droga Krzyżowa w intencji powstrzymania bezrobocia z udziałem ok. 10 tysięcy wiernych pod przewodnictwem ks. bp. Frankowskiego, który poświęcił krzyż i plac pod budowę przyszłej świątyni.

W ten sposób przypomniałem władzom miasta, że tego placu nie wolno zabierać, że jest on przeznaczony i poświęcony pod budowę kościoła dla mieszkańców najmłodszego osiedla, którzy mają prawo do własnej świątyni oraz opieki duszpasterskiej, i nikt nie może ich tego prawa pozbawiać - mówi ks. bp Frankowski.

W apelu do wiernych Stalowej Woli biskupi i pasterze wezwali do modlitwy w intencji pozostawienia krzyża na os. Młodynie. Zaapelowali też do prezydenta i radnych Stalowej Woli, by podejmując decyzję, wzięli pod uwagę uczucia religijne mieszkańców, którzy powierzyli im losy miasta.

Źródło: „Nasz Dziennik”
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!