USA: agencja federalna uznała, że ”katolicki” koledż ”nie jest wystarczająco katolicki”

2011-01-13 00:00:00
USA: agencja federalna uznała, że ”katolicki” koledż ”nie jest wystarczająco katolicki”

Agencja federalna odpowiedzialna za nadzór nad szkolnictwem wyższym poinformowała ostatnio „katolicki” koledż na Manhattanie, że „za bardzo odciął się od nauczania Kościoła katolickiego” i z tego powodu nie może być uznany przez rząd za instytucję religijną. To ostrzeżenie dla wielu z nazwy katolickich uczelni, które zanadto zsekularyzowały się.

11 stycznia b.r. National Labor Relations Board (NLRB) orzekł, ze Manhattan College nie może zabronić pracownikom stowarzyszania się w związkach zawodowych. Uczelnia mogłaby na to zezwolić pod warunkiem, że byłaby instytucją religijną. Według władz federalnych koledż instytucją taką już nie jest. NLRB napisała, że „zapoznawszy się ze sprawozdaniami z działalności uczelni, a także z rodzajem kursów tam oferowanych, doszła do wniosku, że pomimo uznawania koledżu za katolicki przez archidiecezję w Nowym Jorku, cel koledżu jest świecki i nie jest nim propagowanie wiary”.

NLRB powołała się m.in. na rodzaj oferowanych kursów, wymagania stawiane studentom i literaturę zalecaną do przedmiotów, które wskazywały na brak logicznego powiązania z Kościołem katolickim. Zwrócono uwagę na zmniejszenie wpływu Bractwa z La Salle na zarządzanie placówką, a także podkreślanie przez władze uczelni „wolności akademickiej i różnorodności” oraz „autonomii instytucjonalnej”, która „jest konieczna dla efektywnego funkcjonowania oraz realizacji misji”.

„Broszura koledżu zachęcająca przyszłych kandydatów do studiowania na uczelni (...) zawiera odniesienia do św. Jana Chrzciciela de la Salle, ale nie zawiera żadnych odniesień do Kościoła katolickiego i katolicyzmu” – zauważył NLRB.

W raporcie uczelni można przeczytać, że uniezależniono się od kontroli kościelnej już w latach 60. Niezależność tę akcentuje także dziekan wydziału studiów religijnych, dr Joseph Fahey, który napisał, że „głównym celem uczelni jest obiektywne podejście do badań katolickiej teologii, realizowane od lat 60., podczas gdy w owym czasie głównym celem było nauczanie studentów wiary katolickiej i ich nawracanie” .

Natychmiast po ogłoszeniu decyzji federalnej instytucji, prezes Stowarzyszenia im. kard. Newmana opublikował analizę prawną eksperta doradzającego katolickim uczelniom, w jaki sposób mogą one zachować swoją autonomię i wolność religijną.

Kevin Theriot, starszy doradca z Allinace Defense Fund napisał: „Prawo federalne i stanowe są coraz częściej wykorzystywane w celu zmuszania instytucji religijnych do działań i zobowiązań, które naruszają ich głęboko zakorzenione przekonania religijne oraz zasady moralne”.

„Wszelkie dostępne zwolnienia dla instytucji religijnych nie stosują się, jeśli koledż, który został założony jako instytucja religjjna stał się w dużej mierze świecki. Theriot ostrzega: Konieczne jest zatem, aby katolickie koledże i uniwersytety zachowały swoją tożsamość katolicką na wszystkich oferowanych kursach, w celu lepszej ochrony religijnego charakteru i misji uczelni” – napisał dalej.

Stwierdził ponadto, że: „przez dziesięciolecia, od czasu ukazania się niechlubnej Deklaracji Land O’Lakes, zbyt wiele katolickich koledżów i uniwersytetów za bardzo oddaliło się od katolickiej linii. Jednocześnie Watykan i biskupi cierpliwie zachęcali do odnowienia tożsamości katolickiej, a stanowe i federalne przepisy w coraz większym stopniu wymagają od uczelni katolickich, by udowodniły, że są religijne. Może nie dla wszystkich, ale dla znakomitej większości jest to trudne, jeśli nie niemożliwe”.

Rząd amerykański od 2009 r. stosuje bardziej restrykcyjną politykę wobec uczelni katolickich. W sierpniu 2009 r. Komisja ds. Równego Zatrudnienia oskarżyła Belmont Abbey College o dyskryminację kobiet, nie zezwalając na włączenie do planów opieki zdrowotnej refundacji za środki antykoncepcyjne.

W listopadzie 2010 r. władze uczelni katolickich spotkały się z biskupami, by omówić zasady przeciwstawiania się polityce rządu. Wówczas to Theriot przestrzegał, że sądy federalne mogą przejąć kontrolę nad uczelniami katolickimi orzekając, kiedy uczelnia może by uznana za religijną, a kiedy nie i w związku z tym, kiedy zobowiązana jest do przestrzegania pewnych praw, a kiedy może być z tego zwolniona.

Theriot przypomniał, że prawo kanoniczne oraz dokument „Ex Corde Ecclesiae” wyraźnie określają warunki, jakie musi spełnić dana instytucja, by mogła być uznana za katolicką. Powiedział: - Należy zauważyć, że koledż, który nie przestrzega wiernie i nie stosuje się do prawa kanonicznego, będzie mieć trudność, albo wcale nie będzie w stanie dowieść przed świeckim sądem, że jest instytucją katolicką, której przysługuje ochrona.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.