USA: nie istnieje ”gen homoseksualizmu”

2009-05-13 00:00:00
USA: nie istnieje ”gen homoseksualizmu”

Nie istnieje „gejowski” gen decydujący o tym, że u niektórych osób rozwijają się skłonności homoseksualne, ale istotny wpływ na seksualność może mieć charakter oraz wychowanie danej osoby – przyznaje Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (American Psychological Association – APA). Pisze o tym jeden z lekarzy na stronie National Association for Research & Therapy of Homosexsuality (NARTH) – informuje portal WorldNetDaily.com.

Dean Byrd, były prezes stowarzyszenia NARTH przypomniał, że jeszcze w 1998 r. w publikacji Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego dotyczącej podłoża homoseksualizmu znalazło się stwierdzenie następującej treści: „Istnieją poważne niedawno odkryte dowody sugerujące, iż biologia - w tym genetyczne lub wrodzone czynniki hormonalne - odgrywają istotną rolę w seksualności człowieka”.

Tymczasem w uaktualnionej broszurze zatytułowanej „Odpowiedzi na pytania dla lepszego zrozumienia orientacji seksualnej i homoseksualizmu” APA zmieniła stanowisko. „Nie ma zgody między naukowcami co do dokładnych przyczyn tego, że u danej osoby rozwija się orientacja heteroseksualna, biseksualna, gejowska lub lesbijska. Mimo, że znaczna część badań skupiła się na badaniu ewentualnego wpływu na orientację seksualną czynników genetycznych, hormonalnych, rozwojowych, społecznych czy kulturowych, to jednak nie ma wyników, które zezwalałyby naukowcom stwierdzić, iż orientacja seksualna determinowana jest przez jakiś szczególny czynnik lub szczególne czynniki. Wielu uważa, że istotną rolę odgrywają zarówno charakter danej osoby, jak i jej wychowanie...” – czytamy w niej.

Zdaniem Byrda, chociaż Towarzystwo nie powołało się na badania, które skłoniły je do przyjęcia takiego stanowiska – z pewnością zrobiło to z niechęcią – to jednak wyraźnie widać, że nie powiodły się próby udowodnienia, iż homoseksualizm jest faktem biologicznym. Byrd przyznał również, że dokumenty APA powstają pod silną presją aktywistów homoseksualnych, ale mimo to najnowsze oświadczenie ma bardziej naukowy charakter i jest bardziej zgodne z etyką zawodową psychologów.

Jeszcze w oświadczeniu z 1998 r. na pytanie, czy terapia może posłużyć do zmiany orientacji seksualnej, Towarzystwo odpowiadało jednoznacznie, że nie. Tymczasem, nowy dokument jest bardziej dopracowany i obiektywny. Stwierdza się w nim, że „do tej pory nie istnieją żadne badania naukowe, które wykazałyby, iż terapia (...) jest bezpieczna i efektywna”.

Towarzystwo zaleca także szukanie dalszych informacji na temat homoseksualizmu już nie w publikacjach aktywistów homoseksualnych - jak to rekomendowało 11 lat temu - lecz w opracowaniach własnych, Mental Health America i Amercian Academy of Pediatrics.

Źródło: WorldnetDaily.com, AS
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.