”Cristiada” pod Wawelem

2013-04-08 00:00:00
”Cristiada” pod Wawelem

Kilkuset ludzi w sali kinowej krakowskiego kina Kijów. Krótka prelekcja. Gasną światła. Zapada cisza. Cisza głęboka jak nigdy. Widzowie, minuta po minucie, zatapiają się w heroicznej walce Cristeros o wolność. O wolność w imię Boga.

Choć wiosna się spóźnia, a na krakowskich ulicach i chodnikach wciąż zalegają śniegi, mieszkańcy miasta nie myśleli zalegać w domach. Czwartkowy wieczór przyciągnął do kina kilkaset osób, które chciały bliżej poznać historię bohaterskiej walki Cristeros, którzy, w rządzonym przez rewolucjonistów Meksyku, dumnie podnieśli głowy, by mężnie walczyć o wolność w imię Pana Boga. „Viva Cristo Rey” – pozdrawiają się, dodając sobie otuchy, żołnierze krucjaty.

Jeszcze przed samym filmem widzów powitał wiceprezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi i redaktor naczelny magazynu „Polonia Christiana” Sławomir Skiba. Po nim w tematykę filmu wprowadził widzów Jerzy Wolak, publicysta dwumiesięcznika „Polonia Christiana” i portalu „PCh24.pl”.

Dzieło Deana Wrighta pokazuje męską postawę meksykańskich katolików w obliczu radykalnych prześladowań wiary. Powstanie Cristeros było porywem serca ludzi, którzy chcąc pozostać wiernymi Kościołowi, nie mogli zgodzić się na barbarzyńskie działania antykatolickich władz. Zorganizowana przez nich Krucjata (Cristiada) była wydarzeniem epokowym w historii Nowego Świata.

Obok filmu nie można przejść obojętnie. Uzmysławia on, jak straszliwą walkę musieli stoczyć katolicy w obronie wiary. Nie była to pierwsza i nie ostatnia tak straszna walka z wrogami Pana Jezusa, tymi, którzy budują świat w kontrze do prawa Bożego.

Walka z cywilizacją nihilistyczną trwa zresztą do dzisiaj. Po filmie zwrócił na to uwagę historyk, dr Jarosław Szarek. – „Cristiada” to obraz wielkiego heroizmu katolików, którzy walczyli z cywilizacją uderzającą w samego Pana Boga. Ta walka toczy się po dziś dzień. W Europie co prawda władza nie niszczy Kościołów, ale atakowana jest na przykład rodzina – ocenił na gorąco.

Jakie wrażenie film wywarł na widowni? Wiele mówiły poruszone twarze tych, których namówiliśmy na rozmowę. – Tak zdecydowana gotowość do tego, by cierpieć w imię Jezusa robi wielkie wrażenie – powiedziała 26 – letnia Dominika. – Przyznam, że ten film to przede wszystkim taki impuls do refleksji na temat tego jaka powinna być postawa katolików także dzisiaj. To nie szukanie na siłę jakiejś ugody, kompromisu, ale nazywanie zła po imieniu i walka z nim. Prześladowcy nie mają żadnych zasad, i bezwzględnie wypowiadają brutalną wojnę – stwierdził 49 – letni Stanisław.

Stawianie czoła złu wymaga odwagi. Cristeros musieli wykazać się wyjątkowym heroizmem, ale także i dzisiaj wierność Bogu wymaga wyrzeczeń a nierzadko bohaterstwa. – Wielu po prostu wstydzi się przyznać do Boga. A oni ginęli, krzycząc jego imię. Ja zresztą miałem też podczas filmu cały czas taką myśl, że dzisiaj „Cristiada” dzieje się cały czas w Afryce, czy na Bliskim Wschodzie. Tam morduje się chrześcijan – kończy Stanisław.



PCh24.pl

W tych kinach zobaczysz „Cristiadę”




2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.