”Złoty kompas” - gnostycka opowieść anty-bożonarodzeniowa

2007-12-20 00:00:00

Watykański dziennik “L’Osservatore Romano” ostro skrytykował film „Złoty kompas”, który już drugi tydzień gości na ekranach kin, także w Polsce, opisując go jako opowieść pozbawioną nadziei, opartą na ideologii lat 70. – informuje CNA


W długim artykule znany krytyk literacki i filmowy, Andrea Monda napisał, że „Złoty kompas” jest anty-bożonarodzeniowym filmem. Zdaniem Mondy jest wielce prawdopodobne, że nie pojawi się druga część filmu oparta na kolejnej książce Pullmana z serii „Mroczne materie”, ponieważ w pierwszym tygodniu wyświetlania, film zarobił znacznie mniej pieniędzy, niż się spodziewała wytwórnia filmowa New Line.

To film, który sugeruje konieczność zamknięcia szkół katolickich, zaniechania nauki religii oraz chrzczenia dzieci, bo wszystko to stanowi dla nich więzienie. – Jest to saga fantastyczna skąpana w sosie lat 70, w którym szczęście zależy od niezależności – pisze włoski krytyk.

Autor recenzji podkreśla, że Pullman w swoim wojującym ateizmie wielokrotnie krytykował i potępiał fantazje religijne C.S. Lewisa oraz J.R.R. Tolkiena.

Andrea Monda przypomina, że w Narnii panuje ciągła zima jednak stworzenia wszechświata żyją w nadziei powrotu Bożego Narodzenia. U Pullmana nie ma nadziei, bo nie ma kogoś, kto by ten świat wyzwolił. Każdy jest pozostawiony samemu sobie. Liczą się indywidualne zdolności, które mają pozwolić zapanować nad daną sytuacją i nad zdarzeniami. Mają one także umożliwić osiągnięcie celu, którym jest życie w wolności i niezależności.

Krytyk zwraca uwagę, że jedynym uczuciem jakie towarzyszy nam podczas oglądania tego filmu jest chłód. - Świat Pullmana to świat mechanistyczny, zredukowany, pozbawiony promieni słonecznych i prawdziwego życia. Pullman zafascynowany jest techniką. Maszyna zajmuje centralne miejsce

- Cały ten chłód wydaje się potwierdzać teorię, że kiedy człowiek traci Boga ze swego horyzontu, wszystko staje się prymitywne, smutne, zimne i nieludzkie – napisał Andrea Monda.

Źródło: CatholicNewsAgency, oprac. AS
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.