Anioł śmierci w lekarskim kitlu, czyli miłe Złego pozory

2012-02-10 00:00:00
Anioł śmierci w lekarskim kitlu, czyli miłe Złego pozory

Poczciwy uśmiech ordynatora sprawia iż odnosi się wrażenie, że ten człowiek to chodzący anioł. Rzeczywiście - anioł, tyle że anioł śmierci dla wielu ludzi w wieku prenatalnym. Jak widać, diabeł posługuje się osobami, które wzbudzają zaufanie i „robią mu dobry PR”.

Diabeł ubiera się u Prady, Gucciego czy Dolce&Gabbany, chodzi w drogich garniturach i pachnie markowymi perfumami. Diabeł bywa sympatyczny, atrakcyjny, „fajny”. Za takiego chce uchodzić. Gdyby się pokazał takim jaki jest, gdyby odkrył swoje prawdziwe oblicze, nikogo by nie pociągnął, tylko przestraszył. Diabelskie kuszenie polega na ozdabianiu świństwa tym co pociągające, na przykrywaniu szamba wonnymi fiołkami. Sympatyczny, dobrze ułożony i szarmancki Nergal dopiero kiedy w demonicznym makijażu niszczy Biblię, zaczyna przypominać swego mocodawcę.
 
Ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie, który kilkakrotnie na łamach prasy chełpił się tym, że w jego szpitalu zabija się dzieci z zespołem Downa, zaczepiony przez dziennikarza na szpitalnym korytarzu, wygląda na człowieka bardzo miłego, takiego „co to muchy nie skrzywdzi”. Jego poczciwy uśmiech jest rozbrajający i trudno pozbyć  się wrażenia że ten człowiek to chodzący anioł. Rzeczywiście: anioł, tyle że dla wielu ludzi w wieku prenatalnym – anioł śmierci. Jak widać, diabeł posługuje się osobami, które wzbudzają zaufanie, które „robią mu dobry PR”.
 
Dziś chore dzieci się zabija a nie leczy. Współczesna medycyna daje wielkie pole do działania na rzecz ratowania życia ludzkiego od samego początku. Niestety, pokrętny ludzki umysł równolegle tworzy coraz bardziej wyrafinowane narzędzia i metody odbierania tego życia. Współczesna cywilizacja zachodnia pogrąża się w mroku. Są jednak na szczęście wojownicy światła, służący Temu, który jest Światłością świata. To ci, którzy stoją na mrozie przed kliniką aby wyrazić swój sprzeciw przeciwko zabijaniu bezbronnych. To również każdy, kto modli się w intencji zagrożonych dzieci, ich zabójców oraz rodziców pragnących pozbawić życia własne potomstwo. Dołączysz do nich?

Jarosław Kozikowski
 

Więcej o sprawie ordynatora z warszawskiego szpitala czytaj tutaj.
Ponad 500 czerwonych róż złożyli w sanktuarium w Cascii Przyjaciele Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi na zakończenie kolejnej edycji kampanii „Święta Rito, przyjdź nam z pomocą!”. Pachnące i świeże bukiety, złożone z ulubionych kwiatów tej Świętej, były wyrazem wdzięczności za otrzymane dzięki św. Ricie łaski oraz symbolem powierzanych jej próśb. Teraz rozpoczynamy następną edycję naszej akcji i zapraszamy wszystkich do wzięcia w niej udziału.
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.