Argentyna: katolicki biskup na czele marszu przeciw aborcji
2007-12-07 00:00:00
Biskup Santo Rosa, Rinaldo Fidel Bredice poprowadził we wtorek 4 grudnia, wielki marsz w obronie życia w kierunku siedziby rządu prowincji La Pampa. Marsz był wyrazem sprzeciwu wobec ustawy, którą w ub. tygodniu przyjął lokalny parlament. Zezwala ona na zabijanie nienarodzonych dzieci praktycznie bez ograniczeń. Biskup zażądał, by gubernator Carlos Verna zawetował ją, co jest jednak mało prawdopodobne – donosi CNA.
Nowa ustawa nakłada na wszystkie szpitale obowiązek przeprowadzenia aborcji w każdym przypadku, gdy zagrożone będzie tzw. zdrowie integralne kobiety. Pod pojęciem „zdrowia integralnego” rozumie się zdrowie fizyczne, psychiczne, a nawet „zdrowie” społeczne. W praktyce oznacza to legalizację każdej aborcji w prowincji.
– Jesteśmy za życiem. Jesteśmy za wspomaganiem samotnych matek, za uproszczeniem procedury adopcyjnej, a nie za łatwym sposobem uśmiercania stworzeń Bożych w łonach matek – powiedział biskup.
Podkreślił również, że nowe prawo nie odzwierciedla woli obywateli i jest „jedynie pierwszym krokiem w logice kultury śmierci. Potem przyjdzie czas na eutanazję jak w sąsiedniej prowincji Rio Negro, a później na zabijanie ludzi brzydkich”.
- Każda istota ludzka ma prawo do życia. Władze powinny przede wszystkim zabiegać o to, by życie chronić ponieważ jest to pierwsze ze wszystkich praw. Aborcja jest zbrodnią ludzkości przeciwko niewinnej istocie – oświadczył biskup.
Zdaniem senator Liliany Alegre de Alonso z prowincji La Pampa i zarazem przewodniczącej Światowej Akcji Parlamentarzystów i Gubernatorów za Życiem i Rodziną, aborcja jest niezgodna z konstytucją. Uważa ona, że przyjęta ustawa jest „skrajnym odchyleniem” od prawa, ponieważ jest ona „wyraźnie niekonstytucyjna i narusza międzynarodowe traktaty podpisane przez nasz kraj”.
Senator argumentowała, że podpisane przez Argentynę w 1994 r. traktaty międzynarodowe, takie jak: Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka, Amerykańska Konwencja Praw Człowieka i Konwencja Praw Dzieci, gwarantują prawo do życia od poczęcia. Poprzez ratyfikowanie Deklaracji Praw Dzieci Argentyna uznała, że „dziecko rozumiane jest jako każda istota ludzka od momentu poczęcia aż do ukończenia 18 roku życia".
Senator zauważyła, że nowe prawo nie tylko zezwala na aborcję, ale także nie chroni instytucji, które z powodów etycznych odmawiają zabicia nienarodzonych.
Źródło: CAN, LifeSiteNews, oprac. AS
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.