Benedykt XVI: ”Powinniśmy czuwać, modląc się i czyniąc dobro”

2007-08-13 00:00:00


- Jesteśmy tylko przechodniami na tym świecie, toteż nie powinniśmy przywiązywać się zanadto do dóbr doczesnych, ale raczej starać się wypełniać wiernie swe obowiązki ze wzrokiem skierowanym w górę, ku niebu - powiedział Benedykt XVI w Castel Gandolfo. W swej letniej rezydencji pod Rzymem spotkał się on 12 sierpnia na południowej modlitwie Anioł Pański, którą poprzedził krótkimi rozważaniami.

Poniżej publikujemy za KAI polski tekst:

Drodzy bracia i siostry,
Liturgia tej Dziewiętnastej Niedzieli Zwykłej przygotowuje nas w pewnym stopniu do uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, którą będziemy obchodzić 15 sierpnia. Jest ona bowiem ukierunkowana ku przyszłości, ku niebu, gdzie Maryja Panna poprzedziła nas w radości raju.

W szczególności karty Ewangelii, kontynuując przesłanie z poprzedniej niedzieli, zapraszają chrześcijan do odcięcia się od dóbr materialnych, w znacznym stopniu złudnych, i do wiernego wypełniania swych obowiązków ze stałym dążeniem w górę.

Człowiek wierzący pozostaje uważny i czujny, aby być gotowym do przyjęcia Jezusa, gdy przybędzie On w pełni swej chwały. Za pośrednictwem przykładów zaczerpniętych z życia codziennego Pan wzywa swych uczniów do życia w stałej gotowości wewnętrznej, jak owi słudzy z przypowieści, którzy oczekują powrotu swego pana. "Szczęśliwi owi słudzy - mówi On - których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie" (Łk 12,37). Powinniśmy więc czuwać, modląc się i czyniąc dobro.

To prawda - na ziemi wszyscy jesteśmy przechodniami, jak stosownie przypomina nam o tym drugie czytanie dzisiejszej liturgii, zaczerpnięte z Listu do Hebrajczyków. Przedstawia nam ono Abrahama w stroju pielgrzyma jak koczownika, żyjącego w namiocie i na postoju w obcym regionie. Tym, co go prowadzi, jest wiara. "Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem - pisze autor natchniony - usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie" (Hbr 11,8). Jego prawdziwym celem było bowiem "miasto zbudowane na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg" (tamże, 11,10). Miasto, do którego autor tu nawiązuje, nie jest z tego świata, ale jest rajem. Dobrze zdawała sobie z tego sprawę pierwotna wspólnota chrześcijańska, która uważała się tutaj, na tym świecie, za "cudzoziemską" i nazywała swe jednostki w miastach "parafiami", co w języku greckim oznaczało właśnie kolonie obcych (po grecku pároikoi) (por. 1 P 2,11). W ten sposób pierwsi chrześcijanie wyrażali najistotniejszą charakterystykę Kościoła, którą jest właśnie dążenie do nieba.

Dzisiejsza liturgia Słowa chce zatem zaprosić nas do myślenia "o życiu w przyszłym świecie", jak powtarzamy za każdym razem, gdy w Credo składamy nasze wyznanie wiary. Jest to zaproszenie do przeżycia naszego istnienia w sposób mądry i przewidujący, do uważnego rozważania naszego przeznaczenia, a więc tej rzeczywistości, którą nazywamy rzeczami ostatecznymi: śmierć, sąd ostateczny, wieczność, piekło i raj.

Niech Maryja Panna czuwa nad nami z nieba, niech nam pomaga nie zapominać, że tu, na ziemi, jesteśmy tylko przechodniami i niech nas nauczy przygotowywać się na spotkanie z Jezusem, który "siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, który przyjdzie stamtąd sądzić żywych i umarłych".


(źródło: KAI)
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.