Benedykt XVI uważa, że sytuacja wymaga dziś, aby biskupi mieli głęboką wiarę, a zarazem potrafili ją uzasadniać, prowadzić dialog z kulturą, a przy tym byli dobrymi apologetami.
Kardynał Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów, zdradził, iż Ojciec Święty chce, by biskupami zostawali księża potrafiący ukazać racjonalność wiary. Biskupi musza dziś zabierać głos w debacie publicznej, dlatego powinni umieć przemawiać w sposób jasny i zrozumiały. Muszą też być ludźmi komunii. To bowiem właśnie oni są widzialnym znakiem jedności swych diecezji. Szczególną rolę biskupów kard. Ouellet dostrzega na polu rozeznawania. Wciąż pojawiają się nowe charyzmaty. Niektóre mogą nam wadzić, właśnie ze względu na swą nowość. Potem jednak zdajemy sobie sprawę z ich bogactwa. I właśnie biskup musi to wszystko rozeznać. A znaleźć ludzi, którzy potrafią to robić, nie jest łatwo – przyznaje szef watykańskiej Kongregacji ds. Biskupów.
Watykański hierarcha uznał za niepokojące postulaty niektórych nurtów katolicyzmu, które kontestują władzę biskupów. Dodał jednak, że nie są one tak powszechne, jak mogłoby się niekiedy wydawać. Naruszenie więzów jedności z Papieżem jest jednak bardzo niebezpieczne właśnie dla samej wspólnoty lokalnej. Historia pokazuje, że więzy z Papieżem są gwarancją wolności dla Kościołów partykularnych. Bez silnego związku z Kościołem powszechnym, są one zbyt uległe względem lokalnych nurtów kulturowych – wyjaśnił.
Źródło: Radio Watykańskie