Bliski Wschód: nie tylko prześladowania powodują trudną sytuację wyznawców Chrystusa

2012-01-05 00:00:00
Bliski Wschód: nie tylko prześladowania powodują trudną sytuację wyznawców Chrystusa

O trudnej sytuacji chrześcijan w krajach bliskiego wschodu wspomnieli we wczorajszych wystąpieniach patriarcha maronitów Béchara Boutros Raï oraz łaciński patriarcha Jerozolimy.


Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie padają ofiarą czystek etnicznych, które jednak nie są celem samym w sobie, a jedynie skutkiem destabilizacji regionu
– stwierdził w rozmowie ze szwajcarskimi dziennikarzami patriarcha Béchara Boutros Raï. Szef kościoła maronickiego wyraził obawę, że „arabska wiosna” może nasilić prześladowania i „przyspieszyć exodus bliskowschodnich chrześcijan”. Zwrócił przy tym uwagę na aktywność islamskich radykałów, którzy narzucają umiarkowanej większości współwyznawców religijną wizję państwa. Według duchownego, ekstremiści są w arabskim życiu politycznym nadreprezentowani dzięki finansowemu i logistycznemu wsparciu ze strony „niektórych państw Zatoki Perskiej”. Raï podkreślił, że niezwykle ważne jest, by wspólnota międzynarodowa nie traciła z oczu sytuacji wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie i udzielała im stałego wsparcia.

O sytuacji chrześcijan w Ziemi Świętej mówił łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal. Zaznaczył, że sytuacja tamtejszych chrześcijan daleka jest od normalności. „Zewsząd napotykamy na trudności. Wszystko jest pod ścisłą kontrolą, na wszystko trzeba mieć pozwolenie” – skarżył się katolicki hierarcha. W jego przekonaniu chrześcijanie stają dziś przed poważnymi decyzjami, coraz więcej z nich emigruje lub zastanawia się nad wyjazdem do Europy. „Naszych wiernych wzywamy, by trwali w wierze i nie opuszczali kraju, choć jesteśmy znikomą mniejszością, stłamszoną między żydami i muzułmanami”.

W Izraelu chrześcijanie stanowią zaledwie 2 procent niemal 8-milionowego społeczeństwa a rodziny chrześcijańskie odznaczają się najniższą dzietnością (na jedną chrześcijankę przypada statystycznie 2,1 dziecka, podczas gdy na muzułmankę niemal 4). Wśród chrześcijan natomiast jest najniższe bezrobocie. Jedynie niespełna 5 procent z nich nie ma pracy. 80 procent izraelskich wyznawców Chrystusa to Arabowie. Ich główne siedliska to Nazaret, Hajfa i Jerozolima.  
 

My chrześcijanie w Ziemi Świętej żyjemy dla wielkiej sprawy i potrafimy za nią zapłacić wielką cenę  – oświadczył duchowny.

 

Źródło: Radio Watykańskie 

Modlimy się do Pana Jezusa, do Najświętszej Maryi Panny, do wielu mniej lub bardziej popularnych świętych, ale czy nie zapominamy o nim? A on jest przy nas przez całe nasze życie: „rano, wieczór, we dnie, w nocy”, gotowy, aby zawsze pomagać nam w podążaniu prostą drogą do Nieba. Nasz Anioł Stróż! Pamiętajmy o nim i dajmy mu szansę zajęcia się naszymi problemami za sprawą kampanii „Aniele Stróżu, czuwaj nade mną”.
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.