Bp Wiesław Mering: w Halloween chodzi o szatańskiego bożka
2007-11-02 00:00:00
Ubolewanie, iż w ostatnich latach przeżywanie uroczystości Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny jest zakłócane przez świętowanie Halloween wyraził biskup włocławski Wiesław Mering. – W Halloween chodzi tylko o szatańskiego bożka, któremu na imię pieniądz - powiedział hierarcha podczas Mszy św. sprawowanej w katedrze we Włocławku w dniu Wszystkich Świętych.
Bp Mering sprawował Mszę św. w intencji wszystkich diecezjan, którzy od chwili chrztu świętego zmierzają i są powołani do świętości. W liturgii uczestniczyli członkowie Kapituły Bazyliki Katedralnej, duszpasterze z Włocławka, wiele sióstr zakonnych i liczna grupa wiernych.
W homilii bp Mering podkreślał, że w uroczystość Wszystkich Świętych Jezus wzywa chrześcijan do radości, a czytana tego dnia Apokalipsa jest wołaniem do całego Kościoła o wierność Bogu i Chrystusowi.
Odwołując się do słów Apokalipsy hierarcha przypomniał, że "nie da się służyć Bogu i bestii. Trzeba paść na twarz i oddać pokłon tylko samemu Bogu i zasiadającemu na Tronie Jezusowi".
Bp Mering ubolewał, że w ostatnich latach przeżywanie uroczystości Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny jest zakłócane przez satanistyczny Halloween. – Co będzie z obecnym pokoleniem, czy nauczymy je szacunku do zmarłych - pytał hierarcha dodając, że "jeszcze nie tak dawno pierwsze dni listopada kojarzyły nam się z zadumą, modlitwą, przemierzaniem wielu kilometrów, aby nawiedzić mogiły bliskich a dziś ta tradycja zanika".
– W Halloween chodzi tylko o szatańskiego bożka, któremu na imię pieniądz - mówił biskup włocławski. – Sataniści w dniu 1 listopada najbardziej szydzą sobie z świętości, odprawiają czarne msze, bezczeszczą ciała zmarłych - dodał.
Hierarcha zaapelował do rodziców, nauczycieli i wychowawców, aby świadectwem swojego życia uczyli szacunku do zmarłych, cmentarzy, miejsc świętych. – Nawet najbardziej niewinna zabawa z dynią, kościotrupem, czy trumną jest szalenie niebezpieczna – przestrzegał bp Mering. Swoją homilię zakończył stwierdzeniem, że "nie da się dwom panom służyć, Bogu i bestii. Dla chrześcijanina rytmem życia są Jezusowe błogosławieństwa".
Źródło: KAI
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.