Cała nadzieja w Kościele

2007-12-04 00:00:00
Cała nadzieja w Kościele

– Trzeba pokazać ludziom piękno katolickiej wiary i piękno katolickiego życia. Taka powinna być najważniejsza obecnie misja Kościoła. Bo to jest prawdziwa alternatywa dla barbarzyńskiej, materialistycznej wizji świata, jaka wyrosła na naszych oczach – mówi prof. Thomas E. Woods, autor bestsellera pt. „Jak Kościół katolicki zbudował cywilizację zachodnią” w rozmowie z Pawłem Tobołą-Pertkiewiczem.

Prof. Thomas E. Woods jest czołowym amerykańskim promotorem idei wolnego rynku, wybitnym znawcą ekonomii i stosunku Kościoła katolickiego do tych zagadnień; jest autorem kilku bestsellerów: „Jak Kościół katolicki zbudował zachodnią cywilizację”, „Kościół a rynek. Katolicka obrona wolnej gospodarki” oraz „Nie-poprawna politycznie historia Stanów Zjednoczonych”. Jest pracownikiem naukowym Mises Institute, wykładowcą Abbeville Institute. Laureat wielu prestiżowych nagród, w tym Nagrody Templetona w 2006 r.

5 grudnia br. prof. Thomas Woods wygłosi w Krakowie – w Sali Fontanowskiej Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Rynek Główny 35 (godz. 18,30) – wykład zatytułowany „Katolicy a kapitalizm”. Paweł Toboła-Pertkiewicz: W swej książce obala Pan czarną legendę średniowiecza, mówi o wpływie katolickich uczonych na rozwój fizyki, chemii czy astronomii, które przyjęło się uważać za mało związane z religią. Wspomina Pan o jej udziale w tworzeniu ram prawnych i moralnych dla budowy państw, rozwoju instytucji rządowych. Jak ocenia Pan postawę europejskich przywódców, którzy jakby zapomnieli o religijnym dziedzictwie Europy?

Prof. Thomas E. Woods: – Religijne dziedzictwo Europy nie zostało zapomniane – ono jest celowo pomijane, a walka z religią stała się kluczowym punktem budowy nowej, laickiej Europy. Nas, katolików, nie powinno to załamywać, a raczej zmuszać do cięższej pracy. W wojnie wypowiedzianej religii musimy zewrzeć szyki. Dotyczy to zarówno świeckich, jak i duchownych. Niedopuszczalne jest, by współpracować z ludźmi, których celem jest wyeliminowanie z życia publicznego Kościoła i religii. W ten sposób nie uda nam się uczynić postępów w obronie naszej cywilizacji. Najwyższa pora, żeby wszyscy to zrozumieli. Bo kryzys, w jakim znajduje się nasza cywilizacja, jest ogromny.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.