Dar Maryi – Cudowny Medalik dla Ciebie!

2025-08-01 00:00:00
Dar Maryi – Cudowny Medalik dla Ciebie!

- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link www.DarMaryi.pl  i wypełnisz krótki formularz.

 

Według wskazań Maryi na awersie medalika znajduje się sylwetka depczącej głowę węża Bożej Rodzicielki. Z Jej dłoni wychodzą promienie łask, o których Maryja powiedziała:

Promienie są symbolem łask Bożych, które wylewam na wszystkich, którzy mnie o to proszą.

Wokół postaci Matki Bożej widnieje napis:

 O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

Na rewersie medalika, pod krzyżem – symbolem Męki Chrystusa - widnieje duża litera M, oznaczająca Maryję, a poniżej Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi; całość jest otoczona 12 gwiazdami.

Tylko do końca życia Katarzyny Laboure w 1876 roku zostało wybitych ponad miliard takich medalików. Bardzo szybko zyskał on sobie miano cudownego, ponieważ liczba cudów z nim związanych, była ogromna.

Przyłącz się do naszej kampanii Dar Maryi – Cudowny Medalik dla Ciebie, a otrzymasz:

  • Poświęcony Cudowny Medalik, który możesz nosić na szyi, albo podarować bliskiej sobie osobie;
  • Nowennę do Najświętszej Maryi Panny od Cudownego Medalika.

Jak wielkie łaski można otrzymać dzięki noszeniu Cudownego Medalika pokazuje choćby przykład młodego niewierzącego żydowskiego bankiera Alfonsa Ratisbonne’a. Zaledwie kilka dni po tym jak otrzymał medalik, wstąpił z ciekawości do rzymskiej bazyliki  Sant’Andrea delle Fratte, gdzie ukazała mu się Matka Boża i w cudowny sposób go nawróciła.

OTWÓRZ SIĘ NA DAR MARYI I DOŚWIADCZ ŁASK W SWOIM ŻYCIU!

Ołtarz w tej rzymskiej świątyni, przy którym Matka Boża nawróciła Alfonsa Ratisbonne’a, na miejsce sprawowania swojej pierwszej Mszy Świętej wybrał o. Maksymilian Maria Kolbe – wielki czciciel Najświętszej Maryi Panny. To właśnie on, kilkanaście lat później, poświęcając się całkowicie Maryi, założył Rycerstwo Niepokalanej, a w „Rycerzu Niepokalanej” pisał:

Czyż nie słuszne więc, abyśmy i my, oddając się Niepokalanej bez zastrzeżeń, ozdobili pierś naszą Cudownym Medalikiem? Medalik więc ten, to znak zewnętrzny oddania się Niepokalanej.

Przyszły święty nazywał Cudowne Medaliki „kulkami strzelniczymi” na demona,
a ich rozdawanie było od początku jedną z głównych form apostolstwa prowadzonego przez Rycerzy Niepokalanej.

Aby otrzymać Cudowny Medalik i specjalną nowennę skontaktuj się z nami już dziś:

  • wypełniając prosty formularz na stronie DarMaryi.pl
  • lub dzwoniąc pod numer 12 423 44 22
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".