Egipt: będzie nowa rewolucja?

2012-01-26 00:00:00
Egipt: będzie nowa rewolucja?

Wielu Egipcjan uważa, że bilans roku, który upłynął od wybuchu rewolucji w ich kraju, wypada blado. Najwięcej na zmianach zyskali wojskowi i nic nie wskazuje na to, by zamierzali oddać władzę. 

Rewolucja w Egipcie wybuchła 25 stycznia 2011 roku. W środę, w pierwszą rocznicę wydarzenia, na placu Tahrir zebrały się tysiące Egipcjan. Atmosfera nie była radosna, wielu uczestników manifestacji wzywało wręcz do dalszej rewolucji. Słychać było  hasła w rodzaju: „Precz z rządami wojskowych". Większość zgromadzonych była jednak bardziej umiarkowana.  
 
Moim zdaniem mamy obecnie w Egipcie do czynienia z taką sytuacją jak w Polsce na samym początku przemian. Na głębsze reformy trzeba będzie jeszcze poczekać — powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Said Sadek, politolog z uniwersytetu amerykańskiego w Kairze. Według niego dużym osiągnięciem rewolucji jest częściowe zniesienie stanu wyjątkowego, który obowiązywał od 31 lat. - Swobody obywatelskie były w tym czasie w Egipcie fikcją. Są nią w dużej części nadal, bo prawa stanu wyjątkowego wciąż obowiązują w odniesieniu do „przypadków bandytyzmu" – jak oznajmił Mohamed Tantawi, szef Najwyższej Rady Wojskowej. 
 
Organizacja Human Right Watch opracowała niemal siedmiuset stronnicowy raport, z którego wynika, iż sytuacja Egipcjan w porównaniu do okresu sprzed rewolucji, nie poprawiła się. Wojsko nadal sprawuje niemal nieograniczoną władzę i nic nie wskazuje na to, by chciało dobrowolnie zrzec się specjalnego statusu. Mimo iż przeprowadzono wybory i ukonstytuował się parlament, wojskowi mianują zarówno premiera, jak i ministrów. Ma się to zmienić dopiero po uchwaleniu nowej konstytucji, ale zanim to nastąpi, wybrana musi zostać  izba wyższa parlamentu i opracowany projekt ustawy zasadniczej, a dopiero potem odbędzie się referendum konstytucyjne.  Nowego prezydenta Egipcjanie wybiorą w lipcu. 
 
Zdaniem ekspertów, rewolucja największe korzyści przyniosła wojskowym, bo z drugiej pozycji w krajowej hierarchii przesunęli się na pierwszą. Nie pomogła za to np. kobietom mającym polityczne ambicje – w nowym parlamencie zasiądzie ich dziewięć. 

 
Źródło: rp.pl 
W czwartek 29 maja w „Starym Młynie” przy ul. Szerokiej 19 w Szczecinie odbędzie spotkanie Klubu „Polonia Christiana” z prof. Grzegorzem Kucharczykiem. W roku tysiąclecia pierwszej koronacji królów Polski nasz szczeciński klub zaplanował wykład „Świętość i suwerenność. Jak i dlaczego powstało tysiąc lat temu Królestwo Polskie?”.
Kierowani umiłowaniem Boga i Ojczyzny, a także odpowiedzialnością za losy Rzeczypospolitej i Narodu Polskiego, z pełnym przekonaniem wołamy: przestrzegamy wszystkich katolików przed głosowaniem w II turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego!
W dniach 13-14 czerwca w Warszawie odbędzie się konferencja pn. „Wiara i nauka w dobie sekularyzacji”, odwołująca się do najnowszych badań naukowych, dzięki którym więcej dowiemy się o istnieniu inteligentnego projektu, będącego alternatywnym – w stosunku do ewolucjonizmu darwinowskiego – wyjaśnieniem powstania świata. Bazujący na latach analiz i badań naukowcy pokażą nam, jak krucha jest teoria Darwina, akceptowana przez zwolenników materialistycznej i ateistycznej wizji poznania świata.
W sobotę 10 maja w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona problemowi, jaki nazwał i badał śp. Krzysztof Karoń. "Jak pokonać antykulturę?" - to pytanie, na które odpowiedzi szukałi prelegenci i uczestnicy dyskusji, widzący zagrożenia płynące na społeczeństwa państw rozwiniętych w XXI wieku.
Czekają nas jeszcze wyższe ceny energii i paliw. Na przedsiębiorców, kierowców, rolników już szykuje się nowe podatki i opłaty oraz restrykcje... Czy w Zielonym Ładzie jakkolwiek chodzi o ekologię, a także, czy po wyborach tutejsze władze przyspieszą jego wdrażanie – odpowiedzą eksperci – goście Klubu Stańczyka w Warszawie, już w najbliższy piątek 23 maja o godzinie 18:00.