Egipt: prześladowany za konwersję na chrześcijaństwo

2007-08-13 00:00:00


Egipcjanin, który nawrócił się z islamu na chrześcijaństwo i zażądał od władz uznania tego faktu, teraz musi się ukrywać z obawy o swe życie - informuje Radio Watykańskie. - Dla mnie najważniejszą sprawą jest miłość. A islam nie krzewi miłości tak, jak chrześcijaństwo - stwierdził Mohammed Hegazy, którego prasowe zdjęcie z obrazem Matki Bożej obiegło niedawno egipskie media i wywołało burzę wśród muzułmanów oraz oskarżenia o prozelityzm pod adresem Kościoła koptyjskiego.

W rozmowie z Associated Press Hegazy wyjaśnił, że motywem jego nawrócenia było osobiste porównanie obu religii. Przyjął chrzest 9 lat temu. Od tego czasu był wielokrotnie prześladowany, również przez egipski wymiar sprawiedliwości.

Mohammed Hegazy wystąpił ostatnio z formalnym wnioskiem o zmianę odnośnego wpisu w dowodzie osobistym. Gdy mu odmówiono, skierował precedensową sprawę do sądu, lecz ma trudność z przekonaniem do tego adwokatów, choć egipskie prawo oficjalnie nie zabrania zmiany religii - podaje rozgłośnia watykańska.

Według agencji Associated Press, konwertyta został wyklęty przez swoją rodzinę, a lokalny mufti wydał fatwę, czyli zalecenie prawne o straceniu go za apostazję. Hegazy zapowiedział, że mimo zagrożenia nie opuści Egiptu i że woli ukrywać się wraz z żoną - również nawróconą z islamu - która jest w czwartym miesiącu ciąży.

Jak przypomina Radio Watykańskie, nawrócenia z islamu są w krajach muzułmańskich niezwykłą rzadkością właśnie z uwagi na presję społeczną, a niekiedy wręcz formalny zakaz prawny. W Egipcie dwa lata temu (w 2005 r.), nawrócony z islamu chrześcijanin był zmuszony szukać azylu politycznego w Korei Południowej. Z kolei w maju b.r. w Malezji chrześcijance nawróconej z islamu odmówiono zezwolenia na małżeństwo z chrześcijaninem, gdyż formalnie nadal była uznawana za muzułmankę.

(źródło: Radio Watykańskie)

- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.