Erytrea: męczeństwo młodej chrześcijanki

2007-09-12 00:00:00

Młoda chrześcijanka, która nie chciała wyprzeć się swojej wiary, zmarła w wyniku tortur i wielomiesięcznego więzienia na terenie jednego z obozów wojskowych w Erytrei. Poinformował o tym portal internetowy "Christian Today", powołując się na raport brytyjskiej organizacji "Open Doors", zajmującej się obroną chrześcijan na świecie.


33-letnia Migsti Haile, która zmarła 5 września, jest już czwartą w tym roku znaną z imienia ofiarą prowadzonej przez erytrejski rząd polityki prześladowań chrześcijan. Według "Open Doors" kobieta przebywała 18 miesięcy w więzieniu o szczególnym rygorze. Była torturowana za odmowę podpisania specjalnego oświadczenia, w którym miała się wyrzec wiary w Jezusa Chrystusa.

Według międzynarodowych organizacji praw człowieka, w erytrejskich więzieniach, aresztach policyjnych, obozach wojskowych i innych jednostkach administracji rządowej przebywa obecnie około 2 tysięcy chrześcijan. Niektórych przetrzymuje się w metalowych kontenerach.

Jednak miejscowy rząd zaprzecza takim doniesieniom. Zdaniem Yemane Gebremeskela z biura prezydenta Erytrei informacje te są "przesadzone i zniekształcone".

Carl Moeller z Open Doors uważa, że wielu księży i pastorów przetrzymywanych przez władze czeka w przyszłości śmierć. Do żadnego z więzionych za wiarę nie mają dostępu obrońcy i odmawia się im jakiegokolwiek prawa do sprawiedliwego procesu. Wielu nawet nie usłyszało zarzutów.

Rok temu rząd Erytrei nakazał Kościołom przekazywanie państwu wszystkich ofiar od wiernych i zażądał zmniejszenia liczby księży. Władze domagają się też zmniejszenia liczby duchownych w parafiach. Ci, którzy nie zmieszczą się w wyznaczonym limicie, mają odbyć służbę wojskową.

Kościół katolicki odmówił zredukowania liczby księży. Erytrea znajduje się na ogłaszanej co roku przez Departament Stanu USA liście państw najbardziej naruszających wolność religijną.

Społeczność katolików w Erytrei jest niewielka. Stanowią oni zaledwie 3 proc. wśród 3,5 mln jej mieszkańców. W kraju formalnie uznawane są cztery religie i wyznania: chrześcijaństwo wschodnie (tzw. nurt niechalcedoński), katolicyzm, luteranizm i islam. Od 2002 r. zakazane są nowe nurty ewangelickie.
(źródło: KAI)
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.