Francja: morderczyni własnego upośledzonego dziecka uniewinniona

2008-04-21 00:00:00

Uniewinnienie Lydie Debaine, oskarżonej o zabicie swojej upośledzonej córki, wywołało w środowiskach sędziowskich, politycznych i naukowych we Francji żywą dyskusję – donosi „Nasz Dziennik”. Sąd karny w Pointois (Val-d'Oise) uznał za niewinną matkę, która podała swojej córce trujące pastylki, a następnie utopiła ją w wannie. Prokurator generalny sądu apelacyjnego w Wersalu Jean-Amédée Lathoud oświadczył, że wniesie apelację, domagając się anulowania wyroku.

Mimo poznania dramatycznej sytuacji pani Debaine, jej głębokiego niepokoju i wielkiego cierpienia, wydaje mi się czymś ewidentnym, że prokurator miał prawo domagać się, w imię ogólnego interesu, aplikacji prawa i skazania oskarżonej - stwierdził Jean-Amédée Lathoud. Wyrok uniewinniający może, jego zdaniem, zostać zrozumiany jako zachęta do zamachu na życie osób niepełnosprawnych, które wymagają opieki i wsparcia.

Podobnie jak w przypadku matki Vincenta Humberta, która kilka lat temu również przyczyniła się aktywnie do śmierci syna, tak i tym razem morderczyni została oczyszczona z zarzutów. Francuskie sądy w takich przypadkach wymierzały dotychczas kary w zawieszeniu. Zgodnie bowiem z literą prawa osoby te są winne zabójstwa. Prokurator generalny domagał się wymierzenia kary trzech lat w zawieszeniu, chociaż teoretycznie mógł on zażądać dożywocia – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

Zdaniem karnisty Denisa Salasa, we Francji obserwuje się odchodzenie od traktowania zabójstwa dokonanego z litości jako aktu kryminalnego. Oskarżona Lydie Debaine - w jego opinii - powinna zostać ukarana "dla zasady", by dać "wyraźny znak opinii publicznej".

”NDz” zauważa, że decyzja sądu jest wodą na młyn dla zwolenników legalizacji eutanazji i następną, tym razem dokonaną przez wymiar sprawiedliwości, niebezpośrednią próbą wywarcia nacisku na rząd, aby zmodyfikował obecne ustawodawstwo. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do pewnych zmian. Nie wiadomo jednak, jak silnie będą one ingerowały w obecny system prawny – spekuluje „NDz”.

Nicolas About, przewodniczący senackiej komisji spraw socjalnych, poinformował, iż została utworzona grupa, która ma się zająć problemem pomocy nieuleczalnie chorym. Zdaniem senatora, w ciągu najbliższych kilku miesięcy wypracuje ona wskazania, by osoby te mogły żyć godnie, a nie "godnie umierać". Będzie ona starać się o środki niezbędnie w dramatycznych i ekstremalnych sytuacjach – czytamy w „NDz”.

Źródło: „Nasz Dziennik”
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.