Hiszpania: czy król postąpi jak katolik?

2009-12-08 00:00:00
Hiszpania: czy król postąpi jak katolik?

Hiszpańskie media spekulują na temat tego, co zrobi król tego kraju Juan Carlos, jeśli otrzyma do podpisania uchwaloną przez parlament nową, bardziej liberalną ustawę aborcyjną. Pod koniec listopada episkopat Hiszpanii przestrzegał polityków przed głosowaniem za przyjęciem ustawy, forsowanej przez lewicowy rząd Jose Zapatero. Biskupi stwierdzili, że każdy kto przyczyni się do jej uchwalenia i wejścia w życie, znajdzie się w stanie grzechu ciężkiego i nie będzie mógł przystępować do Komunii Św.

Konstytucja hiszpańska z 1978 r. stanowi, że każde nowe prawo może wejść w życie po uprzednim promulgowaniu go przez króla, który jest głową państwa. Gdyby JW Juan Carlos złożył swój podpis pod ustawą aborcyjną, ściągnąłby na siebie ekskomunikę.

Znani katolicy wzywają monarchę, aby odmówił złożenia podpisu pod ustawą ułatwiającą dostęp do aborcji. W artykule, który ukazał się na stronie internetowej Religion en Libertas, zatytułowanym „Król nie powinien podpisywać ustawy aborcyjnej”, Nacho Arsuaga, szef grupy HazteOir, wieści, że Hiszpania może zostać dotknięta kryzysem konstytucyjnym właśnie z powodu nowej ustawy aborcyjnej.

„Król demokratycznego państwa, zgodnie z prawem, nie może podpisać ustawy zatwierdzającej prawo nielicznych do zabijania innych ludzi. Przez tę ustawę rząd de facto podważa konstytucję, która zapewnia w art. 15 prawo do życia” – pisze Arsuaga. Namawia on króla do odmowy złożenia podpisu pod nowym prawem albo do abdykacji.

Z kolei Javier Maria Perez-Roldan, prezes Centrum Prawniczego im. Tomasza More’a stwierdził, że nowa ustawa jest niezgodna z zasadą monarchii i „traci ważność, bo jest sprzeczna z zasadą dobra wspólnego”.

Arsuaga i inne osobistości życia publicznego, w tym także niektórzy politycy, namawiają króla do abdykacji na wzór monarchy Belgii - Baldwina, który w 1990 r. tymczasowo zrzekł się tronu, nie chcąc złożyć podpisu pod ustawą liberalizującą aborcję. Powołują się oni także na postępowanie Wielkiego Księcia Luksemburga, Henryka, który w zeszłym roku odmówił złożenia podpisu pod ustawą legalizującą eutanazję.

Milian Manuel Mestre, biznesmen, polityk i poseł stwierdził, że „z punktu widzenia etycznego jest niezrozumiałe to, iż rząd może przyjąć ustawę, która zatwierdzi prawo do aborcji”. – Jako wierzącemu i obywatelowi tego kraju nie wydaje mi się odpowiednie, aby król nadał tej ustawie rangę prawa... Ani król ani rząd, ani też hiszpańskie sądy nie mogą naruszać fundamentalnej etyki – zaznaczył Mestre.

Jednak wydawca tygodnika „Alba” Gonzalo Altozano przestrzegł, by nie oczekiwać, że król Juan Carlos zachowa się heroicznie. Przypomniał on wydarzenia z 2005 r., kiedy rząd Zapatero uchwalił ustawę o „małżeństwach” homoseksualnych. Król wówczas powiedział: „Nie jestem królem Belgii” i bez wahania promulgował ustawę, nadając jej rangę prawa. Atozano pisze: „Juan Carlos miał rację. Nie jest Baldwinem. Jest po prostu Juanem Carlosem. Zatem nie spodziewajmy się po nim jakiegokolwiek heroizmu”.

Juan Carlos urodził się Rzymie, gdzie hiszpańska rodzina królewska przebywała po ustanowieniu w 1931 r. Drugiej Republiki Hiszpańskiej. Jako głowa państwa przejął władzę w Hiszpanii w 1975 r. W tym samym roku koronowano go na króla. Hiszpańscy władcy od lat są związani z Kościołem katolickim. Żona Juana Carlosa, królowa Sofia potępia aborcję, eutanazję oraz tzw. małżeństwa jednopłciowe.

Mówi się, że sam król Juan Carlos jest odpowiedzialny za wprowadzenie w Hiszpanii liberalnej polityki i reform społecznych. Za jego panowania marksistowskie partie lewicowe tj. Hiszpańska Socjalistyczna Partia Pracy oraz Komunistyczna Partia Hiszpanii, pokonane w wojnie domowej, zostały zalegalizowane po śmierci gen. Francisco Franco.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Święty Charbel Makhlouf – maronicki mnich i pustelnik z Libanu – pozostawił po sobie znakomity wzór duchowości, którego świat dzisiaj tak bardzo potrzebuje. Jego życie pełne było cnót, które pomogą każdemu z nas wzrastać w świętości, nawet w codziennej rutynie. Które z nich i w jaki sposób powinien wdrożyć w swoje życie każdy świadomy katolik?
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.