Holenderscy dominikanie przywołani do porządku

2008-01-28 00:00:00

Trzej holenderscy „teologowie” dominikańscy, którzy w czerwcu 2007 r. zaproponowali, by - w związku z brakiem księży - Msze św. mogli odprawiać świeccy delegowani przez wspólnotę parafialną, zostali upomniani przez władze Zakonu Kaznodziejskiego. Na opublikowaną przez nich i rozesłaną po całym kraju broszurę, którą zaakceptowały władze prowincji holenderskiej, generał zakonu odpowiedział raportem, wykazującym teologiczne błędy propozycji, określonej mianem schizmatyckiej. Aby uniknąć sankcji kanonicznych, holenderscy dominikanie muszą rozesłać raport do ponad 1400 parafii w tym kraju, które wcześniej otrzymały skrytykowaną broszurę.


Na ponad trzydziestu stronach broszury „Kerk en Ambt” (Kościół i posługa), trzej holenderscy dominikanie powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, proponują, by w razie nieobecności księdza, wspólnota parafialna mogła wybrać kogoś spośród siebie do odprawienia Mszy św. „Nie ma znaczenia, czy byłby to mężczyzna, czy kobieta, homoseksualista czy heteroseksualista, osoba żyjąca w małżeństwie czy celibatariusz” - napisali autorzy broszury uznając, że wypowiadanie słów ustanowienia Eucharystii „nie jest prerogatywą kapłana”. Słowa te bowiem „stanowią wyraz świadomej wiary całej wspólnoty”.

Oddźwięk, z jakim spotkała się ta propozycja w parafiach, skłonił ówczesnego metropolitę Utrechtu, kard. Adrianusa Simonisa do zainteresowania nią Kongregacji Nauki Wiary. Watykańska dykasteria, kierując się zasadą pomocniczości, przekazała problem do rozwiązania najwyższym władzom zakonu dominikanów.

Ich odpowiedź, opublikowana 23 stycznia, przybrała formę raportu, autorstwa francuskiego teologa dominikańskiego o. Hervé Legranda. Dokument poprzedzony jest przedmową generała zakonu o. Carlosa Azpiroza Costy, w której uznaje on treść raportu za wyraz własnej opinii. „Nie chcieliśmy uciekać się do odpowiedzi dyscyplinarnej, lecz postanowiliśmy pozostać, tak jak broszura, na poziomie teologicznym” - wyjaśnił paryskiemu dziennikowi „La Croix” o. Mario Couto z kurii generalnej Zakonu Kaznodziejskiego w Rzymie.

Raport o. Legranda surowo ocenia propozycję holenderskich „teologów”, uznając ją za nie do przyjęcia i wykazując jej słabości z teologicznego punktu widzenia.

Źródło: KAI
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.