II Światowy Modlitewny Kongres dla Życia

2007-10-12 00:00:00

W czwartek, 11 października rozpoczął się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach II Światowy Modlitewny Kongres dla Życia. Do Krakowa przyjechało ponad dwustu obrońców życia człowieka. Ponad połowa z nich pochodzi z zagranicy – z 23 krajów. Kongres potrwa do niedzieli

Bądźcie pozdrowieni, którzy bierzecie na swoje barki odpowiedzialność za życie, za obronę życia, za niesienie orędzia o życiu na cały świat – mówił bp Jan Zając witając zgromadzonych w sanktuarium obrońców życia. W homilii podczas Mszy św. inaugurującej spotkanie hierarcha podkreślił, ze kongres jest wołaniem, prośbą o ducha pokuty. – To wielka modlitwa przebłagania za grzechy zniszczenia ponad jednego miliarda ludzi poprzez zbrodnie aborcji i eutanazji – podkreślił bp Zając.

Trzeba wołać o miłosierdzie Boże i nie ma chyba lepszego miejsca niż to sanktuarium w Łagiewnikach, by każdy człowiek od poczęcia do naturalnej śmierci miał możliwość godnego życia – mówił dr inż. Antoni Zięba, organizator Kongresu.

JE ks. kard.Stanisław Nagy zaznaczył, że dziś na świecie panoszy się zło. Każdego roku zabijanych jest ponad 50 mln nienarodzonych dzieci. - Prawie w całej Europie, oprócz Malty, Polski i Portugalii, istnieje proaborcyjne prawo, a proceder ten godzi w Boga, dawcę życia. Bóg jest u początku każdego życia i jest jego suwerenem – stwierdził kardynał Nagy.

Hierarcha zachęcił obrońców życia do aktywnego działania. - W tej sprawie nigdy nie robi się za wiele. Nie wolno nam ustać w drodze. Musimy walczyć i mieć nadzieję w tajemnicy Miłosierdzia Bożego – podkreślał kard. Nagy.

O. Ignacio Barreiro, dyrektor oddziału Human Life International (HLI) w Rzymie wygłosił wykład „Katolik jako lider pro-life”. Podkreślił w nim, że katolik, który obejmuje władzę winien opierać się na społecznej nauce Kościoła i tradycji narodu. Zauważył, że panoszący się dziś wszędzie liberalizm niszczy człowieka, wartości i więzi międzyludzkie, a religię spycha do sfery prywatnej.

Katolik nie może być zwykłym, pasywnym widzem, który odmawia podjęcia działań, celem rozwiązania zła, które zauważa. Jego postawa jednak musi być spójna i opierać się na Dekalogu – stwierdził o. Barreiro.

(PiotrSkarga.pl)
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.