Kicz w sztuce sakralnej jest niemoralny

2007-09-19 00:00:00

Kicz nie jest bezpośrednim zaprzeczeniem sztuki, ale jest rodzajem nieprawdy, którą się podaje ludziom - uważa ks. dr Leszek Makówka historyk sztuki, przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji Architektury i Sztuki Sakralnej w Katowicach. Według diecezjalnego konserwatora to, co pojawia się czasami w architekturze lub we wnętrzach niektórych współczesnych kościołów, jest konsekwencją tego kłamstwa - podaje KAI.

Ks. Makówka wygłosił 17 września w bielskiej kurii wykład dla środowisk twórczych pt. "Sztuka sakralna: bliżej sacrum czy bliżej kiczu.

Kapłan w rozmowie z KAI podkreślił, że przedstawianie wiary w sposób nieprawdziwy, często słodki, sentymentalny i infantylny jest poważnym uchybieniem. "W świetle tej koncepcji kicz być może nie jest grzechem, ale z pewnością jest on niemoralny. Przeniesienie pojęcia kiczu na płaszczyznę moralną nie jest może wszechobowiązującą, ale mnie osobiście przekonuje " - dodał wykładowca historii sztuki na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.

Jak podkreśla naukowiec, spojrzenie na koncepcje "bezguścia" z moralnej perspektywy sprawia, że zaangażowanie w estetyczny wymiar budowy i wystrój współczesnych kościołów jest niezwykle odpowiedzialnym zadaniem. "My, jako Kościół, który dopuszcza takie, a nie inne wystroje świątyń - odbierane powszechnie za kiczowate - popełniamy jakieś wykrocznie moralne" - zauważa.

Jednak według katowickiego duchownego, w estetycznym radykalizmie nie powinno się iść za daleko. Zwraca uwagę, że po II wojnie światowej powstało ponad 3 tysiące kościołów, które stanowią bogaty materiał badań dla specjalistów od architektury i sztuki sakralnej. "Istnieje tendencja, by sztuce tej przypisywać łatkę kiczu, ale to chyba błąd, bo nie mamy skali odniesienia, nie znamy całości obrazu. Mówiąc o Górnym Śląsku, z którego pochodzę, uważam, że powstało tu sporo ciekawej sztuki w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Na pewno nie jest to kicz choć czasami bywa to słabe" - mówi.

Ks. Makówka podkreśla, że należy znaleźć złoty środek pomiędzy tym, co kiczowate, a faktem, że sztuka ta ma służyć kultowi, zbliżaniu do sacrum na poziomie typowej wspólnoty. "Z drugiej strony powinniśmy pamiętać, że to, co powstaje to tylko dzięki funduszom konkretnych parafian i nie można narzucać im swojej wizji piękna. Pod tym względem musimy być bardziej pokorni".

Według kapłana kicz wykracza poza sferę wartościowania artystycznego i sytuuje się na pograniczu teologii i socjologii psychologii.

Historycy sztuki oceniają, że największy rozkwit kiczu dokonał się pod koniec XIX w. Etymologicznie nazwa pochodzi od angielskiego wyrazu "sketsch", oznaczającego szkic.

(źródło: KAI)
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.