Konieczna jest debata publiczna

2008-03-13 00:00:00

Byli marszałkowie Sejmu: Ludwik Dorn i Maciej Płażyński, zwrócili się do Bronisława Komorowskiego o przesunięcie w czasie głosowania nad ustawą pozwalającą na ratyfikowanie traktatu lizbońskiego. Zdaniem parlamentarzystów, potrzeba więcej czasu na przeprowadzenie debaty publicznej dotyczącej zapisów traktatu – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

We wtorek obaj posłowie wystosowali list do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, w którym zaapelowali, by nie spieszyć się z ratyfikacją, tak żeby umożliwić powszechną debatę w sprawie traktatu.

Lepiej słuchać ludzi, niż decydować za nich. W niektórych kwestiach, tak ważnych jak traktat, sądzę, że głos opinii publicznej powinien być wysłuchany, a rozstrzygnięcie i tak jest w rękach Sejmu i Senatu – przekonywał Płażyński.

Ludwik Dorn przyznał, że opowiadał się za wybraniem drogi ratyfikacji przez parlament. Uważa jednak, że obywatele, wyborcy w tej zasadniczej sprawie mają prawo się wypowiedzieć i w sposób mniej lub bardziej zorganizowany poinformować swoich reprezentantów o swoim zdaniu i o tym, jakie na przykład konsekwencje chcą wyciągnąć z takiego, a nie innego głosowania.

Poseł PiS deklaruje, że bardzo sobie ceni, iż są obywatele, którzy do niego piszą i którzy mówią: "Uważaj, jak tak zrobisz, to już nigdy na ciebie nie zagłosuję". – Korzystają w ten sposób ze swojego demokratycznego prawa, stwierdzają, że w kieszonce mają "czerwoną kartkę", są gotowi ją pokazać i mówią: "Podejmując decyzję, zdawaj sobie sprawę z tego, co chcemy, a czego nie chcemy". Tego typu wymiana informacji między przedstawicielami Sejmu a tymi, którzy ich wybierają, wzmacnia procesy demokratyczne – mówi poseł.

Zdaniem Dorna, parlament powinien zaakceptować preambułę do ustawy przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość oraz przyjąć przedstawione przez jego klub poprawki. Były marszałek Sejmu zadeklarował jednak w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, że będzie głosował za ratyfikacją.

Źródło: „Nasz Dziennik”
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.