Korea Północna grozi Korei Południowej z powodu... lampek świątecznych

2011-12-14 00:00:00
Korea Północna grozi Korei Południowej z powodu... lampek świątecznych

Korea Północna uprzedziła Koreę Południową o „niespodziewanych konsekwencjach”, które mogą ją spotkać, jeśli na sztucznej granicy rozbłysną świąteczne oświetlenia, na ucharakteryzowanych jak bożonarodzeniowe choinki wieżach.  

Wieżę na wzgórzu Aeigbong udekorowano świątecznymi żarówkami dopiero w zeszłym roku, mimo iż inicjatywa ta narodziła się już osiem lat temu. Do ubiegłego roku władze Korei Południowej nie chciały jednak zaogniać sytuacji na sztucznej granicy. Po serii nieuzasadnionych agresywnych zachowań rządu w Phenianie, Koreańczycy z południa przestali obawiać się, że to na nich spocznie odpowiedzialność za popsucie wzajemnych stosunków. 
 
Rzecznik ministerstwa obrony Korei Południowej poinformował, że ministerstwo zezwoliło chrześcijanom na ponowne oświetlenie dwóch wież, znajdujących się na granicy. W sumie o Bożym Narodzeniu będą przypominać w tym roku trzy stalowe konstrukcje zlokalizowane w zachodniej, środkowej i wschodniej części granicy. Zapalenie świateł zaplanowano na 23 grudnia. Mają się świecić przez 15 dni.  
 
Licząca 20 metrów stalowa wieża w kształcie choinki na wzgórzu Aegibong, znajdująca się w odległości około  2 km od granicy, oświetlona przez tysiące małych żarówek, w zeszłym roku widoczna była w północnokoreańskim mieście Kaesong. 
 
Phenian oskarżył Seul o wykorzystywanie iluminacji świątecznych do szerzenia orędzia chrześcijańskiego wśród mieszkańców Korei Północnej, którzy są ateistami. Władze komunistyczne zagroziły, że jeśli Korea Południowa nie przestanie prowokować, to mogą ją spotkać „niespodziewane konsekwencje”.
 
Stosunki między oboma krajami uległy gwałtownemu pogorszeniu w marcu 2010 r.,, gdy Korea Północna zatopiła jeden z południwokoreańskicho krętów wojennych. Zginęło wówczas 46 osób. Kilka miesięcy później doszło do innego incydentu wojskowego, w wyniku którego zginęło czterech obywateli Korei Południowej. 
 
 
Źródło: BBC News Asia, AS.

 
Komentarz PiotrSkarga.pl:
To znamienne że choinka bożonarodzeniowa wzbudza tak straszliwy gniew w komunistycznym i demonicznym Mordorze Korei Północnej, ale także wśród zwolenników świeckości w wielu miejscach tzw. wolnego świata. 
 
Ponad 500 czerwonych róż złożyli w sanktuarium w Cascii Przyjaciele Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi na zakończenie kolejnej edycji kampanii „Święta Rito, przyjdź nam z pomocą!”. Pachnące i świeże bukiety, złożone z ulubionych kwiatów tej Świętej, były wyrazem wdzięczności za otrzymane dzięki św. Ricie łaski oraz symbolem powierzanych jej próśb. Teraz rozpoczynamy następną edycję naszej akcji i zapraszamy wszystkich do wzięcia w niej udziału.
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.