Król coraz bardziej nagi

2011-09-22 00:00:00
Król coraz bardziej nagi

Jeszcze nie wygasła pamięć o pewnej spektakularnej rywalizacji, kiedy to z okazji przyjęcia Polski w szeregi Unii Europejskiej prezydent Aleksander Kwaśniewski ścigał się z premierem Leszkiem Millerem o to, kto pierwszy wciągnie flagę unijną na maszt, a tu wciąż roi się od biegaczy, przebierających nóżkami, byleby tylko wpakować nasz kraj w jeszcze większe bagno.

Wcale w niemałych kręgach politycznego establishmentu wciąż tematem numer jeden jest konieczność wprowadzenia Polski do strefy euro. Premier Donald Tusk nie kryje, że to jeden z celów strategicznych Platformy Obywatelskiej. Zwolennicy tego poglądu powołują się na wcześniejsze traktaty, m.in. traktat z Maastricht, gdzie wszystkie kraje będące członkami Unii zostały zobligowane do wprowadzenia euro. Polska, stając się w 2004 roku członkiem UE, zobowiązała się tym samym do wprowadzenia - po spełnieniu określonych wymogów - wspólnej unijnej waluty.

Aż trudno uwierzyć, że dziś, w momencie gdy losy strefy euro wiszą na włosku, gdzie już nawet Niemcy są podobno w pełni przygotowane do wariantu powrotu do swojej marki, u nas wciąż poważnie rozważa się scenariusz przyjmowania bankrutującego pieniądza. Tym, co za takim stanowiskiem niektórych wpływowych graczy na scenie politycznej przemawia, jest chyba tylko i wyłącznie nadzieja na to, że gdy Polskę ogarnie fala kryzysu podobnego do greckiego, "bratnie narody" i nas wezmą pod swoją kuratelę i zaczną pompować strumienie pieniędzy. A komu te pieniądze będą przede wszystkim służyć? Przecież nie większości naszych obywateli...

Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że nie samo euro jest przyczyną problemów coraz większej liczby państw należących do eurolandu. To, że Polska posiada własną walutę, wcale nie znaczy, iż żadne zawirowania gospodarcze nas nie dosięgną. Przyczyna gospodarczych problemów leży bowiem w sposobie patrzenia przez polityków na gospodarkę. A sposób ten od szeregu lat nastawiony jest, niestety, na wygenerowanie - wcześniej czy później - poważnego kryzysu gospodarczego. Perspektywa patrzenia przez polityków na kraj, na jego dobro i na wszystko, co wiąże się z pomyślnością jego obywateli, zawężona została do czasu trwania własnej kadencji w rządzie czy parlamencie. Najdobitniejszym tego przykładem jest pogląd wyrażony jakiś czas temu przez premiera Tuska, brzmiący mniej więcej w ten sposób, że dług publiczny to problem przyszłych pokoleń, a dla nas ważne jest tu i teraz. Polityk, który nie troszczy się o przyszłość kolejnych generacji, o to, jaki bagaż odziedziczą po nas nasze dzieci, nie zasługuje na poważne traktowanie. Biada narodowi, którego taki polityk jest premierem. Jednocześnie brak troski o losy państwa, o przyszłość narodu próbuje się przykryć sloganami typu: modernizacja, unowocześnienie, informatyzacja, nowe technologie itp., za którymi tak naprawdę niewiele się kryje. Tempo budowy chociażby autostrad w Polsce to najlepszy przykład na to, jak wygląda owa "modernizacja" w praktyce.

[...]

Pełny tekst: "Nasz Dziennik"
W dniach 6-7 czerwca 2025 r. odbył się zjazd sprawozdawczy Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia – funkcjonującej od ponad 30 lat sieci, która zrzesza i koordynuje działania kilkudziesięciu organizacji pro life. Podczas zjazdu z gościnnym referatem wystąpił dr Paweł Momro.
„Jeśli upokorzy się mój lud, nad którym zostało wezwane moje Imię, i będą błagać, i będą szukać mego imienia, i odwrócą się od swoich złych dróg, ja im wybaczę, a kraj ich ocalę.” 2 Krn 7,14 Tymi słowami Pan Prezydent Elekt Karol Nawrocki rozpoczął swoje przemówienie po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów na Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polski w 2025 roku.
Coraz wyższe ceny energii i paliw. Nowe podatki i opłaty oraz restrykcje i wymogi wymierzone we właścicieli domów czy mieszkań, przedsiębiorców, kierowców, rolników... Czy w Zielonym Ładzie jakkolwiek chodzi o ekologię i co w związku z „ekologiczną” polityką Unii Europejskiej czeka nas w najbliższych latach? Opowiedzą o tym nasi eksperci w stolicy Dolnego Śląska, już we wtorek 17 czerwca.
Rozmowa z Dariuszem Walusiakiem, reżyserem filmowym, członkiem komitetu organizacyjnego Narodowego Orszaku Chrystusa Króla. Orszak rozpocznie Msza Święta w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, o godz. 12.00, skąd z modlitwą ulicami Krakowa przejdziemy na Wawel. W archikatedrze wawelskiej będziemy adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi wspiera organizację Narodowego Orszaku Chrystusa Króla.
Kontynuując inicjatywę SKCh im. Ks. Piotra Skargi i grupy Apostolatu Fatimy, spotykamy się w najbliższy piątek 6 czerwca 2025 r. na wspólnej modlitwie. Gorąco zachęcamy Państwa do dołączenia, co można uczynić osobiście (w Krakowie) lub zdalnie za pośrednictwem transmisji na żywo przez serwis YouTube.