Msza Pontyfikalna w Zamościu

2008-12-01 00:00:00

DEO GRATIAS!

Fiolet adwentowych szat, zapach kadzidła i wznosząca się wraz z nim modlitwa, piękny śpiew chorału (schola lubelska i zamojska), stały się udziałem tych, którzy w niedzielę 30 listopada zgromadzili się w Zamościu w kościele rektoralnym pod wezwaniem św. Katarzyny na Mszy Wszechczasów. Uroczystą Mszę Świętą pontyfikalną od tronu sprawował J.E. ks. bp Wacław Depo. To pierwszy od lat przypadek, by biskup ordynariusz odprawił Mszę w tradycyjnym rycie rzymskim – informuje portal Sanctus.pl.

Biskup nie tylko celebrował liturgię Najświętszej Ofiary, ale także skierował do wiernych swoje słowo, przypominając czym właściwie jest czas Adwentu i jakie powinien mieć znaczenie w życiu chrześcijanina.

Uroczystość zgromadziła wiernych związanych z Tradycją z odległych miast w Polsce. Przyszli także mieszkańcy Zamościa, którzy wiele lat czekali na to, by i w ich mieście mogła się odprawiać Msza Wszechczasów. (Teraz Mszę trydencką w Zamościu sprawuje się raz w miesiącu.) Dzisiaj przeżywali swój wielki dzień.

Msza święta pierwszej niedzieli adwentu zapoczątkowała nowy rok liturgiczny, ale także dla wiernych przywiązanych do tradycji łacińskie w Polsce otworzyła nowy rozdział. Wielu ma nadzieję, że pierwszy krok, jaki uczynił Biskup Zamojsko-Lubaczowski, pociągnie za sobą kolejne w innych diecezjach. Że Msza św. będzie się odprawiać w wielu kościołach, a biskupi spojrzą na wspólnotę tradycyjną przychylnym okiem. Bo jak powiedział bp Wacław Depo po uroczystości: "Biskup jest po to, by opiekować się swoimi owieczkami. Wszystkimi owieczkami, bez względu na to w jakim rycie odprawia się Msza św., na którą uczęszczają."

Jego Ekscelencja zapytany, czy trudno było mu się skupić na modlitwie, podczas wykonywania innych niż w nowej Mszy gestów i posługiwania się językiem łacińskim, stwierdził, że właśnie modlitwa "niesie" człowieka. I tak było w jego przypadku. Podziękował także asystującym mu księżom (z Lublina i Świdnicy, także kleryk z IBP) i osobom świeckim (Piotr Szukiel - ceremoniarz oraz ministranci z Lublina), zapewniając, że dzięki ich pomocy, mógł skupić się całkowicie na sprawowaniu Najświętszej Ofiary. Podkreślił także rolę stroju liturgicznego, w jaki był ubrany podczas Mszy św. Szaty kompletowane były z kilku kościołów w całej Polsce. Rękawiczki, które niegdyś każdy biskup nakładał do celebracji, przyjechały aż z Wrocławia. Inne szaty z Poznania, Krakowa i Lublina.

Ks. Biskup okazał otwarte pasterskie serce. Osobom z Zamościa i Lublina jesteśmy wdzięczni za ich starania i zaangażowanie. Ksiądz Biskup wzmocnił naszą wiarę sprawując Najświętszą Ofiarę i uradował serca swoją życzliwością i pasterskim odniesieniem do uczestników Mszy św. - czytamy w relacji z uroczystości.

Źródło: Sanctus.pl
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.