Obowiązek obrony życia w świetle orędzia fatimskiego

2007-10-19 00:00:00
Obowiązek obrony życia w świetle orędzia fatimskiego

Jako przedstawiciel Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi pozwolę sobie na wstępie wspomnieć w kilku słowach o naszych działaniach na rzecz obrony życia. W ramach akcji uświadamiania społeczeństwa czym jest aborcja wydaliśmy i rozpowszechniliśmy ponad 200.000 egzemplarzy książki pt. „50 pytań o aborcji.” Ponadto zaangażowaliśmy się w tym roku w akcję zbierania podpisów na rzecz konstytucyjnego zapisu gwarantującego prawo do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. W ramach tej akcji zebrano w sumie ponad 500.000 podpisów. Oprócz tego wraz z Fundacją PRO z Warszawy organizujemy od dwóch lat doroczny Marsz dla Życia i Rodziny. Pierwszy marsz odbył się w roku 2006 i zgromadził ok. 2000 osób, a drugi tegoroczny już 4000. Mam nadzieję, że kolejne marsze zgromadzą jeszcze większą liczbę uczestników.

Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć, że dzięki naszej akcji w obronie małżeństwa i rodziny udało nam się powstrzymać w Sejmie próby legalizacji związków homoseksualnych.

Jak wiemy w tym roku mija 90 rocznica objawień w Fatimie i chciałem powiedzieć kilka słów na temat obrony życia w świetle orędzia fatimskiego. Może ktoś zadać pytanie: co jedno z drugim ma wspólnego? W tym przypadku coś jednak ma.

Matka Boża oprócz wzywania do pokuty i odmawiania różańca, o czym wspominała przy każdym swym objawieniu, w lipcu 1917 roku przekazała światu swoje orędzie za pośrednictwem trójki dzieci: Łucji, Hiacynty i Franciszka. Orędzie to oprócz zapowiadanych kar Bożych i katastrof mówiło o tzw. błędach Rosji, które rozpowszechnią się na całym świecie. Na czym jednak te błędy polegały? Czy tylko na dominacji fałszywej ideologii marksistowskiej i okrutnej dyktaturze komunistów? Otóż nie tylko. Istotą błędów Rosji było dążenie do zbudowania porządku społecznego pozbawionego całkowicie Boga i Jego przykazań czyli kolejnego utopijnego raju na ziemi. Skutki tego eksperymentu są widoczne do dzisiaj i to nie tylko w krajach postkomunistycznych, ale również w zachodnich społeczeństwach demokratycznych, które coraz bardziej funkcjonują tak, jakby Bóg nie istniał, a Jego przykazania nie obowiązywały.

Jednym z takich namacalnych błędów Rosji było i jest prawo do zabijania dzieci poczętych, przyjęte w tym kraju na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku. Dopiero później aborcyjne prawodawstwo ogarnęło inne kraje, które znalazły się bezpośrednio pod komunistycznym jarzmem (Polska stała się jego ofiarą w roku 1956), aby w końcu wraz z rewolucją sorbońską i seksualną lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych opanować kraje zachodnie. Dziś, gdy komunistyczna dyktatura prawie znikła z mapy świata, a ideologia marksistowska okazała się bankrutem, prawo do aborcji nadal jest uważane za jeden ze standardów nowoczesnego społeczeństwa. W samej Unii Europejskiej widzimy, jak brukselscy biurokraci próbują narzucić aborcyjny dyktat państwom członkowskim, w których jeszcze w jakimś stopniu prawo dzieci poczętych do narodzin jest chronione.

Oprócz tego wymiaru doczesnego trzeba zwrócić uwagę na fakt, że aborcja to nie tylko jeden z „błędów Rosji”, ale grzech społeczny wołający o pomstę do nieba.

Dlaczego jest to grzech społeczny, a nie tylko osobisty? Jak naucza św. Augustyn narody grzeszą przez wywołanie niesprawiedliwej wojny oraz przez moralnie złe obyczaje i prawa. Dzisiaj widzimy jak w wielu narodach aborcja nie tylko nie jest pokątnym procederem ściganym przez władze, ale wręcz uznanym obyczajem i to niejednokrotnie zagwarantowanym państwowymi ustawami.

Wspomniałem, że jest to grzech wołający o pomstę do nieba, gdyż jego niegodziwość jest tak wielka, iż domaga się szczególnie surowej kary Bożej jeszcze tu na ziemi. Do grzechów wołających o pomstę do nieba katechizm zalicza między innymi dobrowolne zabójstwo, a właśnie takim grzechem jest odbieranie życia dzieciom w łonach matek i to często w majestacie prawa. Krew miliarda niewinnych dzieci, zamordowanych na całym świecie w ramach aborcyjnego procederu, domaga się Bożej sprawiedliwości. Dzisiejsza ludzkość często z bólem wspomina dziesiątki milionów ofiar obu wojen światowych, czy ponad sto milionów komunistycznego reżimu, a jednocześnie z hipokryzją milczy o wielokrotnie większej liczbie dzieci, którym odmówiono prawa do narodzenia.

Zarówno św. Siostra Faustyna, jak i Służebnica Boża Rozalia Celakówna zapowiadały napaść niemiecką na Polskę w 1939 r. jako karę za grzechy naszego narodu. To samo mówiła w Fatimie Matka Najświętsza o grzechach całej ludzkości przepowiadając wybuch II wojny światowej. Jakie były wtedy grzechy Polaków? Najczęściej mówiło się o trzech najbardziej rozpowszechnionych: nieczystości, nienawiści i zabójstwach dzieci nienarodzonych. Wspominają również o nich w swych pismach św. Faustyna Kowalska i Rozalia Celakówna.

Niestety nawoływania Maryi i ówczesnych świętych do pokuty i poprawy życia oraz do korzystania z Bożego miłosierdzia nie znalazły oddźwięku w zbyt wielu duszach i kataklizm II wojny światowej ogarnął Polskę, Europę i świat.

Dziś świat wydaje się być jeszcze bardziej zatwardziały na te wezwania.

Jako obrońcy życia korzystajmy z tej okazji, że możemy być obecni tu w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, aby wynagradzać Bogu za grzech dzieciobójstwa i prosić Go o miłosierdzie nad grzeszną ludzkością. Broniąc życia modlitwą i czynem korzystajmy z Bożego miłosierdzia, zanim nadejdzie czas Bożej sprawiedliwości.

Na koniec pozwolę sobie zacytować słowa Ks. Piotra Skargi, patrona naszego Stowarzyszenia: „Jać objawienia osobliwego Pana Boga o was i o zgubie waszej nie mam. Ale poselstwo do was mam od Pana Boga i mam to poruczenie, abych wam złości wasze ukazował i pomstę na nie, jeśli ich nie oddalicie, opowiadał.”

Sławomir Olejniczak
Prezes Stowarzyszenia im. Ks. Piotra Skargi

(Referat wygłoszony podczas II Światowego Kongresu Modlitewnego dla Życia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie, dnia 12 października 2007 r.)
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.