Pół roku pracujemy dla państwa

2011-07-07 00:00:00
Pół roku pracujemy dla państwa

Przez pierwsze 174 dni roku pracujemy nie na swoje, lecz na wydatki państwa. Dzień wolności podatkowej w 2011 r. przypadł w Polsce dopiero 24 czerwca.

Centrum im. Adama Smitha już po raz osiemnasty podsumowało wszystkie podatki, jakie odprowadzamy do państwowej kasy. Z wyliczeń przedstawionych przez ekspertów centrum wynika, że udział wydatków sektora publicznego to 48 proc. całego PKB. Oznacza to, że przez pierwsze 174 dni roku pracujemy nie na swoje, lecz na rządowe wydatki. W porównaniu z ubiegłym rokiem dzień wolności przesunął się na niekorzyść podatników o jeden dzień, w zestawieniu z 2008 rokiem - o 10 dni. To najgorszy wynik od 6 lat.

Dzień wolności podatkowej jest wtedy, gdy (średnio) łączny dochód od początku roku zrównuje się z (przewidywanymi) zobowiązaniami podatkowymi na bieżący rok, a więc symbolicznie obywatele przestają płacić państwu, a zaczynają zarabiać na siebie. Do obliczenia, kiedy ów dzień przypada, służy stosunek udziału wydatków publicznych do produktu krajowego brutto. Za dane przyjmuje się założenia budżetowe opracowane przez Ministerstwo Finansów.

W Polsce udział sektora wydatków publicznych w produkcie krajowym brutto (PKB) wynosi niemal połowę wszystkich dóbr wytworzonych w naszej gospodarce. Fakt ten ma miejsce, pomimo że na skutek przeforsowanej przez rząd ustawy dotyczącej tzw. składek na OFE na początku 2011 roku w tegorocznym budżecie od łącznej kwoty 23 mld zł tzw. rozchodów odjęto 9 mld zł, które trafią z kieszeni podatników bezpośrednio do ZUS (o tyle formalnie obniżone zostały wydatki rządu). Mimo to pracujemy na rzecz państwa o jeden dzień dłużej, więc gdyby nie kreatywna księgowość ministra Vincenta Rostowskiego, która już powoli zaczyna się sypać, ukazując realną sytuację gospodarczą kraju (ostatnie dane mówią o inflacji sięgającej 5 proc., co przy wzroście gospodarczym na poziomie 4 proc. w rzeczywistości oznacza, że mamy nie wzrost, lecz regres gospodarczy w ubiegłym roku o 1 proc., który został opóźniony nałożeniem na obywateli niewidzialnego od razu podatku inflacyjnego), to moment ten przypadłby jeszcze kilka dni później.

Rządy Platformy Obywatelskiej, nawet jeśli zakończą się w tym roku, obywatele jeszcze długo będą odczuwali po zawartości portfela. W ciągu 4 lat ekipa Donalda Tuska zadłużyła Polskę na kwotę blisko 300 miliardów złotych, wskutek czego dziś każdy Polak przychodzący na świat jest obciążony długiem blisko 20 tys. złotych, które będzie musiał spłacić za nieroztropność polityków. Pożyczki zaciągnięte przez Edwarda Gierka zostały spłacone dopiero kilka lat temu. Kiedy zostaną uregulowane długi Tuska, nie sposób nawet przewidzieć.

[...]

Pełny tekst: "Nasz Dziennik"
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”