Prelekcja o świętej Rafce z Libanu w Klubie „Polonia Christiana” już 25 października w Rzeszowie

2024-10-19 00:00:00
Prelekcja o świętej Rafce z Libanu w Klubie „Polonia Christiana” już 25 października w Rzeszowie

Zapraszamy na poświęcone św. Rafce spotkanie Klubu „Polonia Christiana” w Rzeszowie, na którym Jacek Kotula opowie o życiu pochodzącej z Libanu świętej i wyjątkowych zdarzeniach z jej biografii. Na spotkaniach będą obecne relikwie św. Rafki. Przypomnijmy, że Papież Jan Paweł II beatyfikował siostrę Rafkę 17 listopada 1985 roku, a 10 czerwca 2001 roku została ona kanonizowana.

 

- Święta Rafka swoim życiem uczy nas, że ból jest łaską, a nie karą za grzechy. Ta święta pokazuje, jak doskonale przeżywać cierpienie łącząc je z Męką Chrystusa. Często powtarzane przez nią słowa: W łączności z Twoim Krzyżem i z koroną cierniową, wskazują nam, w jaki sposób powinniśmy przeżywać ból i chorobę. Można już za życia doświadczyć Nieba, niosąc krzyż. Św. Rafka jest patronką m.in. chorych, cierpiących, skłóconych, prześladowanych, a także rozeznających wolę Bożą. Jej wspomnienie liturgiczne przypada 23 marca – tak opisał postać św. Rafki na portalu piotrskarga.pl nasz prelegent, znany na Podkarpaciu działacz katolicki Jacek Kotula.

 

Święta, o której więcej będziemy mogli się dowiedzieć na spotkaniu Klubu „Polonia Christiana” w Rzeszowie, urodziła się 29 czerwca 1832 roku w wiosce Himlaya w Libanie. Była jedynym dzieckiem Murada Sabera i Rafki Al-Rayes. Na chrzcie nadano jej imię Boutroussieh, co jest to żeńską formą imienia Piotr.

Domowe wychowanie dało jej wielką miłość do Boga, która wzmacniała późniejszą świętą w czasie trudnego dzieciństwa (śmierć matki gdy Rafka miała siedem lat, praca jako służąca od jedenastego roku życia). Gdy pewnego dnia weszła do miejscowego przyklasztornego kościoła, poczuła nieopisaną radość, a gdy modliła się przed wizerunkiem Matki Bożej Wybawienia, usłyszała głos: Zostaniesz mniszką!

 

Decyzja o rozpoczęciu życia zakonnego nie spotkała się z akceptacją ojca, ale Rafka postanowiła oddać swe życie Bogu. Resztę życia spędziła w zakonach Sióstr Córek Maryi oraz Libańskich Mniszek Maronickich, z pokorą przyjmując cierpienia, i jednocześnie dając przykład posłuszeństwa, gorliwości w modlitwie, ascezy, poświęcenia i pracowitości.

 

Jak pisał na portalu piotrskarga.pl Jacek Kotula: Ostatnie siedem lat życia spędziła leżąc na prawym boku. Jedynie dłonie miała sprawne i robiła na drutach skarpety dla sióstr. Na jej lewym ramieniu pojawiła się wielka rana, o której sama mówiła: To rana, jaką miał Chrystus na Krzyżu. Przez całe też życie powtarzała: Nie zapominajcie o szóstej ranie, jaką miał Jezus – na ramieniu! Rafka tłumaczyła, że ta rana na ramieniu, na którym Jezus niósł ciężki Krzyż, była szczególnie bolesna. Do dzisiaj siostry z klasztoru św. Józefa w Jrabta, w którym Rafka też przebywała, odmawiają 6 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo… i Chwała Ojcu… dla uczczenia sześciu ran Chrystusa i ku pamięci niezwykłej świętej. (…)

Modliła się, nie skarżąc się na nic i dziękując Chrystusowi za cierpienie, którym ją hojnie obdarzył. Rafka mawiała, że Bóg może uczynić nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy. Centrum jej życia duchowego stanowiła Msza Święta i kiedy już była w bardzo ciężkim stanie, czołgała się ze swojej celi do kaplicy, aby w niej uczestniczyć. Doświadczała mistycznych wizji, a także była obdarzona nadprzyrodzonymi łaskami. Prosiła Pana Jezusa, aby przed śmiercią pozwolił jej choć raz ujrzeć współtowarzyszki i klasztor, w którym spędziła lata. Pan wysłuchał jej żarliwej prośby. Przez całą godzinę oglądała klasztor, siostry i otoczenie. Poczytano to za jeden z cudów z jej udziałem. Na trzy dni przed śmiercią zaniemówiła, ale w dniu odejścia do wieczności, zapytana przez przełożoną czy się boi, odpowiedziała z uśmiechem: Nie boję się. Czekałam na śmierć długo. Kiedy umrę, Bóg da mi prawdziwe życie!

 

Rafka umarła 23 marca 1914 roku, w wieku 82 lat. Trzeciego dnia po śmierci przyszłej świętej jej grób zaczął promieniować dziwną jasnością, a później następowały cudowne wydarzenia. Pierwszym z nich był cud uzdrowienia matki Urszuli Doumit – przełożonej klasztoru, gdzie zmarła św. Rafka. Do dzisiaj tysiące chorych doświadcza niewytłumaczalnych uzdrowień za przyczyną libańskiej świętej. Warto poznać jej życie i drogę usłaną cierpieniem i poświęceniem.

 

Prelekcja o św. Rafce w Rzeszowie odbędzie w piątek 25 października br. o godz. 18.30 w kościele Saletynów w Rzeszowie.

Wstęp na spotkanie jest wolny! Zachęcamy do podzielenia się informacją o tym wydarzeniu z rodziną i znajomymi. Na spotkaniach będą obecne relikwie św. Rafki.

Serdecznie zapraszamy!

 

Piotrskarga.pl

Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.
W roku 2025 Nagrodę im. Księdza Piotra Skargi otrzymała Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. To wyraz wdzięczności za odważną obronę dzieci przed deprawacją i ideologiami, które serwują lewicowe i liberalne władze. Nagrodę z rąk Zarządu Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi odebrali Agnieszka Pawlik-Regulska i dr Zbigniew Barciński.
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.