Rok strachu i nadziei

2012-01-13 00:00:00
Rok strachu i nadziei
 
Rok 2012 rodzi się w niepokojach kryzysu ekonomicznego, pośród gróźb destabilizacji politycznej starego kontynentu i rzekomo strasznych a nieprzewidywalnych tego skutków oraz fali dorzynających naszą gospodarkę podwyżek cen i podatków. Dotychczasowi superoptymiści głoszący dalszy wzrost dobrobytu i niczym nieograniczony postęp w Europie przodują obecnie w straszeniu mieszkańców zarówno całego kontynentu, jak i naszego kraju skutkami rozpadu strefy euro oraz całej Unii.

Malują przed nami wizję pogrążenia się w chaosie, destrukcji, nie wykluczając nawet wojny. A to wszystko w atmosferze przepowiadanego przez samozwańczych proroków końca świata, ustalonego na podstawie jakichś prehistorycznych kalendarzy i popularyzowanych przez media wizji kataklizmów czekających planetę, które wpędzają w depresję miliony pragnące jedynie, aby nikt nie zakłócał im trwającej zabawy. 

Ale oprócz tych wyimaginowanych i prawdziwych lęków zaciska się jak najbardziej realna pętla prześladowań wokół chrześcijan na całym świecie, którzy już giną tysiącami w Azji i Afryce z rąk islamskich i komunistycznych oprawców. Nie gaśnie jednocześnie, a wręcz ciągle na nowo jest w Europie podsycana chrystianofobia, co zdaje się dopiero zapowiadać falę nowych prześladowań. Jeśli dołożymy jeszcze do tego powszechny rozkład instytucji rodziny, rozpad małżeństw i kryzys demograficzny, który za moment odbije się na systemach opieki zdrowotnej i społecznej starzejących się społeczeństw europejskich, z łatwością dostrzeżemy łańcuch przyczynowo skutkowy, którego kresem może być już tylko jakaś nawałnica na skalę globalną. 

O zdecydowanej większości przejawów tego kryzysu pisaliśmy wielokrotnie na łamach naszego pisma, nie potrzebując daru prorokowania, aby przewidzieć negatywne skutki takich procesów, jak: pogłębiający się centralizm UE, który musiał doprowadzić do jej fiaska ekonomicznego czy przejście arabskiej Wiosny Ludów w Afryce Północnej w jesień prześladowań chrześcijan i przejmowanie tam kontroli przez islamskich fundamentalistów. Niestety, trudno mówić o satysfakcji płynącej z tego, że dostrzegając ciągłość pewnego procesu, przewidzieliśmy jego skutki. Bynajmniej nie byliśmy też jedynymi pełniącymi rolę Kasandry w upadającej Troi; znalazło się po tej samej stronie wielu, którzy zachowali choćby tylko resztki zdrowego rozsądku. Wiemy też, że po drugiej stronie nie stoją sami naiwni, którzy pchają rewolucyjny wózek z głupoty, nie dostrzegając przepaści w poprzek ich drogi. Są pośród nich tacy, którzy znają wszystkie konsekwencje chaosu, a mimo to chcą w nim pogrążyć znienawidzony świat na przekór tylu rewolucyjnym wysiłkom ciągle zachowujący chrześcijańskie bastiony. A jakaż frustracja musi targać szatanem, który wie, że im bardziej osacza i pogrąża w chaosie grzechów, tym bardziej przybliża moment Bożej interwencji i własnej, nieuchronnej przecież klęski. 

Nie znamy dnia ani godziny powtórnego przyjścia Zbawiciela, na które jako chrześcijanie ciągle czekamy. Koniec świata z pewnością kiedyś nastąpi, jednak zanim to się stanie – jak pouczają nas święci i uznane przez Kościół objawienia Matki Bożej – musi nadejść oczyszczenie świata i wywyższenie Kościoła. Nadzieję pokładamy w zapewnieniu danym przez Matkę Bożą w Fatimie, iż po karach, które spadną na grzeszną ludzkość Jej Niepokalane Serce zatriumfuje i na pewien czas zostanie dany światu pokój. Dlatego, odpowiadając na lęki roku 2012, powtarzamy słowa wielkiego obrońcy Kościoła, Plinia Corrêi de Oliveiry: Zmierzamy ku cywilizacji katolickiej, która ma powstać na ruinach dzisiejszego świata, podobnie jak cywilizacja średniowiecza zrodziła się na ruinach świata rzymskiego. 

Tekst jest artykułem wstępnym do nowego numeru "Polonia Christiana".

Zapraszamy na stronę internetową dwumiesięcznika.
W czwartek 5 czerwca w Poznaniu organizowane jest spotkanie Klubu „Polonia Christiana”, poświęcone tematowi obrony polskiej szkoły przed jej dalszą degradacją. Niebezpieczne pomysły Ministerstwa Edukacji Narodowej zagrażają normalnemu edukowaniu młodych ludzi w oparciu o tradycyjne wartości. Temat poznańskiego wykładu i dyskusji z udziałem Zdzisławy Piaseckiej ze „Stowarzyszania Nauczyciele dla wolności” brzmi „Edukacja zdrowotna, rodzicu czy wiesz…?”.
W czwartek 29 maja w „Starym Młynie” przy ul. Szerokiej 19 w Szczecinie odbędzie spotkanie Klubu „Polonia Christiana” z prof. Grzegorzem Kucharczykiem. W roku tysiąclecia pierwszej koronacji królów Polski nasz szczeciński klub zaplanował wykład „Świętość i suwerenność. Jak i dlaczego powstało tysiąc lat temu Królestwo Polskie?”.
Kierowani umiłowaniem Boga i Ojczyzny, a także odpowiedzialnością za losy Rzeczypospolitej i Narodu Polskiego, z pełnym przekonaniem wołamy: przestrzegamy wszystkich katolików przed głosowaniem w II turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego!
W dniach 13-14 czerwca w Warszawie odbędzie się konferencja pn. „Wiara i nauka w dobie sekularyzacji”, odwołująca się do najnowszych badań naukowych, dzięki którym więcej dowiemy się o istnieniu inteligentnego projektu, będącego alternatywnym – w stosunku do ewolucjonizmu darwinowskiego – wyjaśnieniem powstania świata. Bazujący na latach analiz i badań naukowcy pokażą nam, jak krucha jest teoria Darwina, akceptowana przez zwolenników materialistycznej i ateistycznej wizji poznania świata.
W sobotę 10 maja w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona problemowi, jaki nazwał i badał śp. Krzysztof Karoń. "Jak pokonać antykulturę?" - to pytanie, na które odpowiedzi szukałi prelegenci i uczestnicy dyskusji, widzący zagrożenia płynące na społeczeństwa państw rozwiniętych w XXI wieku.