Rosja - konfrontacja z Zachodem

2009-03-11 00:00:00
Rosja - konfrontacja z Zachodem

Dwie orientacje: izolacjonistyczna, polegająca na odizolowaniu się od Europy, z której „może przyjść samo zło” oraz druga ofensywna – „zdobądźmy Europę, wyzwólmy Europę, nawróćmy Europę na nasz porządek, podporządkujmy sobie Europę” – występują w każdej epoce dziejów Rosji – podkreśla historyk, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzej Nowak. Sowietolog, publicysta konserwatywny i redaktor naczelny dwumiesięcznika „Arcana”, był gościem spotkania zatytułowanego „Rosja – konfrontacja z Zachodem”, zorganizowanego w Krakowie, w poniedziałek, 9 marca przez Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi.

Dr Nowak, przypominając najważniejsze wydarzenia z dziejów Księstwa Moskiewskiego, a później Rosji, wyjaśnił w jaki sposób państwo to wprowadziło konfrontację cywilizacyjną z Zachodem na „płaszczyznę gry dyplomatyczno-geopolitycznej, w której ta konfrontacja cywilizacyjna była skrywana lub zręcznie manipulowania dla wygrywania konkretnych celów geopolitycznych”.

Zdaniem prelegenta wydarzeniem absolutnie najważniejszym dla Rosji, determinującym jej dzieje, był rok 988 i przyjęcie chrześcijaństwa przez księcia ruskiego Włodzimierza. Olbrzymie znaczenie miał sam wybór chrześcijaństwa przez księcia panującego jako religii własnej a zarazem państwowej.

Włodzimierz mając do wyboru chrześcijaństwo łacińskie, bizantyjskie, islam (poprzez sąsiedztwo z potężnym Kalifatem Bagdadzkim) oraz judaizm (który był religią panującą w sąsiednim Kaganacie Chazarskim) wybrał prawosławie. – Ruś dokonując wyboru czy orientacji nie tylko religijnej, ale kulturowo-cywilizacyjnej na świat prawosławny oddzieliła się od zachodniej części słowiańszczyzny – stwierdził dr Nowak, podkreślając, że przepaść ta powiększyła się jeszcze bardziej po „schizmie wschodniej w 1054 roku a zwłaszcza po Czwartej Krucjacie”.

Zdaniem publicysty, ogromne znaczenie w dziejach Rosji ma także najazd Mongolski na początku wieku XIII, kiedy to świat wschodniej słowiańszczyzny zalany został na lat przeszło 250 przez żywioł mongolski i odseparowany od świata łacińskiego, tym razem „murem świata turańskiego”.

W wieku czternastym maleńkie, ostatnie w Europie księstwo pogańskie, którym jest Księstwo Litewskie, dokonało imponującego w skali i w tempie podboju ziem Rusi. W ten sposób dokonał się podział samej Rusi na Ruś Zachodnią i Ruś Wschodnią (Północną), w której na pierwszy ośrodek właśnie pod okupacją mongolską wyrosła Moskwa – przypomniał dr Nowak. Prelegent zaznaczył, że od tamtej pory rozbicie Rusi nadało dodatkowy wymiar konfrontacji, na którą dzisiaj patrzymy jako na konfrontację Rosji z Zachodem. Bezpośrednim polem tej konfrontacji stała się Ruś Zachodnia, która od końca XIV wieku, poprzez zwierzchnictwo litewskie, znalazła się pod kulturowym, cywilizacyjnym i politycznym wpływem Polski.

Walka z Litwą, a zatem z państwem polsko-litewskim o dziedzictwo całej Rusi; walka podjęta przez Moskwę świadomie w XV wieku zaczęła stopniowo wciągać dyplomatycznie Moskwę do Europy. Tak powstało nowe zjawisko – Moskwa jako nowa, skuteczna reprezentantka Rusi Wschodniej zaczęła wchodzić do Europy w taki sposób aby zniszczyć swoich przeciwników w walce o Ruś Zachodnią, czyli zniszczyć państwo polsko-litewskie – wyjaśniał dr Nowak. – I to jest pole dyplomatycznego debiutu Moskwy na scenie europejskiej – podkreślił prelegent.

Już pierwsze kontakty dyplomatyczne Moskwy – z Rzymem – stanowiły problem geopolityczny dla Polski. Rzym zainteresowany był przezwyciężeniem schizmy, zjednoczeniem chrześcijaństwa. Dla zrealizowania tego celu szukał skutecznego narzędzia w postaci Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Według dr. Nowaka, Moskwa świadomie wykorzystała te nadzieje Rzymu by manipulować siłą papiestwa do osłabienia swojego politycznego przeciwnika, czyli państwa polsko-litewskiego.

Pierwszy raz dzieje się tak wtedy kiedy Iwanowi III, Wielkiemu Księciu Moskiewskiemu i właściwemu twórcy potęgi Rosji udaje się przekonać, właściwie bez żadnego trudu, Rzym by ten „przekazał” mu jako małżonkę siostrzenicę ostatniego cesarza Bizancjum, które upadło w 1453 roku, księżniczkę Zoe Paleolog – mówił redaktor naczelny pisma „Arcana”. Przypomniał, że księżniczka Zoe została wysłana z Rzymu, gdzie schroniła się po upadku Konstantynopola, do Moskwy po to by nawrócić Iwana III. Stało się oczywiście odwrotnie – księżniczka została wierną prawosławną i dodała do splendoru wielkich książąt moskiewskich poważny tytuł do przejęcia dziedzictwa bizantyjskiego. Nawiązanie do spuścizny bizantyjskiej stało się wówczas oficjalną częścią ideologii państwowej Rosji.

Wtedy pojawia się dwugłowy orzeł jako herb Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, wtedy także zaczynają się tworzyć przesłanki idei Moskwy jako Trzeciego Rzymu, idei sformułowanej już na początku XVI w. przez mnicha pskowskiego Filoteusza. Jego misją miałoby być ocalenie chrześcijaństwa i nawrócenie całego świata. Ta ideologia staje się ważnym elementem świadomości politycznej Rosji – uważa dr. Nowak.

Publicysta wspomniał także o drugim istotnym kierunku działań dyplomatycznych Moskwy w tym czasie – o kontaktach z Wiedniem, który wówczas stanowił centrum polityczne Cesarstwa Zachodniego, nazywanego Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego. Sojusz z Habsburgami nie tylko był śmiertelnym zagrożenie dla Polski, ale pokazywał także dobitnie, że Wielkie Księstwo Moskiewskie aspiruje do roli Cesarstwa Wschodniego.

Postrzegana jeszcze w pierwszej połowie XVII wieku jako margines europejskiej dyplomacji Moskwa bardzo szybko stała się jednym z najważniejszych graczy na mapie politycznej Europy. Rosja musiała zbliżyć się do Zachodu ponieważ była przyciągana kontaktami politycznymi i dyplomatycznymi. Jak zaznacza dr Nowak, pociągało to za sobą wyzwania modernizacji państwa, gdyż nie można było dalej wygrywać wojen bez „modernizacji armii, gospodarki, bez sięgnięcia po sprawdzone przeżywające wtedy apogeum swojego rozkwitu wzory Europejskie”.

Mając do wyboru dwa wzory modernizacji: łaciński i bardziej radykalny protestancki, Rosja wybrała ten drugi. Takiego wyboru świadomie dokonał Piotr – odrzucił ścieżkę łagodniejszej modernizacji na rzecz modernizacji radykalnej nawiązującej do centrum nowoczesności jakim były wtedy Amsterdam, Londyn i północne Niemcy. Ostatecznym celem ówczesnego władcy Rosji nie było jednak przekształcenie w jeden z krajów europejskich. – Celem było uczynienie z Rosji mocarstwa nr 1, które ostatecznie podporządkuje sobie Europę, które będzie w stanie zdominować Europę, ale które w Europie nie da się zamknąć. W istocie ten cel był bardzo konsekwentnie realizowany w XVIII w przez Piotra i jego następców – podkreślił dr Nowak.

Prelegent przypomniał, że Rosja od 1721 roku nazywa siebie Imperium Wszechrosyjskim. W ten sposób w Europie pojawiło się drugie cesarstwo po Cesarstwie Zachodnim – Cesarstwo Wschodnie. Przyjęło ono łacińską nazwę imperium, a władca nie nosił już tytułu cara – po Piotrze I mamy do czynienia z imperatorami i imperatorowymi. – To oznacza, że Rosja rzeczywiście sięga po dziedzictwo Rzymskie. Pamiętajmy, że nazwa Petersburg nie odnosiła się do miasta Piotra I, chodziło o miasto Piotra znad Tybru, które symbolizuje Rzym Pierwszy – stwierdził dr Nowak.

W tym czasie w rosyjskim prawosławiu doszło do konfrontacji. Część duchownych domagała się pełnej izolacji w obronie wiary. Przeważył jednak nurt ofensywny stawiający na ekspansję prawosławia na Zachód. Świecki wymiar nadał temu nurtowi Piotr –modernizować się po to żeby ostatecznie pokonać Zachód.

Największy rozmach nadała tej misji Katarzyna II, jak wiadomo urodzona w Szczecinie stuprocentowa Niemka, która stała się największym rosyjskim mężem stanu – zaznaczył dr Nowak. Jego zdaniem, Katarzyna nie myślała jednak jedynie kategoriami ekspansji w kierunku zachodnim swojego imperium. – Katarzyna myślała kategoriami eurazjatyckimi. Jeszcze zanim objęła stolec cesarski w Petersburgu, jeszcze jako wielka księżna, żona następcy tronu, późniejszego Piotra III, w swoich dzienniczkach napisała, że jej marzeniem jest zjednoczyć Europę z Azją, przekształcić Rosję w potęgę, która zdominuje obydwa te kontynenty – przypomniał profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Koncepcja eurazjanistyczna jest, zdaniem dr. Nowaka, elementem tożsamości rosyjskiej ukształtowanym w XVII wieku i nawiązującym do dziedzictwa mongolskiego.

Mówiąc o rozpadzie państwa rosyjskiego na początku XX wieku, prelegent zaznaczył, że wiązał się on z tym, iż Rosjan było zbyt mało dla ocalenia Imperium jako nowoczesnego państwa narodowego. – Imperium rozpadło się także dlatego, że nowoczesność oznaczała rewolucję, w Rosji może bardziej brutalną, bardziej okrutną niż gdzie indziej i właśnie wobec rewolucji kształtuje się ostateczny wzór koncepcji eurazjanistycznej – mówił prelegent. Zdaniem sowietologa, „dla samego Lenina i jego towarzyszy w istocie rewolucja bolszewicka miała przezwyciężyć konfrontację Rosji z Zachodem. – Miała unieważnić tego rodzaju cywilizacyjne konfrontacje, ponieważ miał powstać jeden wielki europejski związek komunistyczny – stwierdził dr Andrzej Nowak.

Odnosząc się podczas dyskusji do współczesnej sytuacji politycznej w Rosji, publicysta zaznaczył, że kraj ten znajduje się obecnie w fazie ekspansywnej, którą reprezentuje prezydent Putin. – Jeśli Rosja oferuje obecnie jakiekolwiek nadzieje, pocieszenie geopolityczne czy zwłaszcza duchowe, to wydaje mi się wyłącznie zagrożeniem, wyłącznie fałszem. Dlatego, że w istocie służy to imperialnym interesom Rosji, której władza jest władzą (pochodzącą) z KGB. 70 proc. elit współczesnych w Rosji wywodzi się ze służb (specjalnych) – zaznaczył dr Nowak.

PiotrSkarga.pl
Kluby „Polonia Christiana” w Warszawie i w Lublinie zapraszają na dwa spotkania z red. Pawłem Chmielewskim, na których podjęty zostanie intrygujący temat „III Sobór Watykański? Na placu budowy Kościoła Inkluzji”. O tym, czym ma być „Kościół Inkluzji” prelegent Klubów „Polonia Christiana”, Paweł Chmielewski, pisał niejednokrotnie, komentując wewnętrzną rewolucję przetaczającą się przez Kościół Powszechny. Spotkania z red. P. Chmielewskim będą dobrą okazją do wyrobienia sobie własnej opinii na temat zagrożeń, jakich jeszcze być może nie dostrzegamy. Współorganizatorem spotkania w Lublinie jest Klub Inteligencji Katolickiej im. Prof. Czesława Strzeszewskiego w Lublinie.
Czy i jaką przyszłość mają relacje polsko-ukraińskie? Co z milionami Ukraińców w Polsce? Czy są szanse na zawieszenie broni za naszą wschodnią granicą i jak rzutuje to na bezpieczeństwo Polski? Zapraszamy Państwa na kontynuację zapoczątkowanego w Krakowie cyklu spotkań „Polska - Ukraina. Jakie sąsiedztwo?”. Kolejne spotkania organizujemy w Olsztynie i Elblągu.
Nasze Kluby w Pilźnie i Rakszawie organizują spotkania w ramach cyklu mającego na celu przywrócenie pamięci o wielkim biskupie, Polaku i patriocie - abp. Zbigniewie Szczęsnym Felińskim. Warto, przyjść, posłuchać i podyskutować o tej postaci oraz podobnych do niego wzorach świętości i polskości, i to w dodatku w obecności relikwii świętego hierarchy.
We wtorek 16 kwietnia br. prof. Marek Czachorowski w Klubie „Polonia Christiana” wygłosi wykład pt. „Spór o etykę św. Tomasza z Akwinu”. Mimo dużego upływu czasu nauka, jaką pozostawił on Kościołowi jest wciąż żywa i warta osobistego odkrywania. Zapraszamy więc do Warszawy na spotkanie z prof. Czachorowskim i rozważania o schedzie naukowej oraz religijnej, formującej od wieków wiernych Kościoła Rzymskiego.
Już w czwartek 11 kwietnia spotykamy się w Warszawie, by zaprotestować przeciwko zbrodniczej polityce tzw. „koalicji 13 grudnia”. Mowa o czterech nieludzkich i łamiących konstytucję projektach ustaw, pozwalających na zabijanie poczętych dzieci. Polacy nie mogą milczeć, gdy politycy próbują legalizować zabijanie bezbronnych ludzi. Prosimy o przybycie na wyznaczone miejsce zbiórki oraz poinformowanie znajomych.