Stanowisko SKCh im. Ks. P. Skargi w sprawie trwającej promocji homoseksualizmu w Krakowie

2005-01-04 00:00:00
Stanowisko SKCh im. Ks. P. Skargi w sprawie trwającej promocji homoseksualizmu w Krakowie

W dniach 7-9 stycznia b.r. odbędzie się w Krakowie cykl imprez pt. "Kraków i Norymberga razem dla tolerancji", których celem jest kontynuowanie promocji homoseksualizmu na terenie miasta, tym razem pod płaszczykiem współpracy z miastem partnerskim, jakim jest Norymberga.

Organizacje homoseksualne będące głównymi organizatorami tego przedsięwzięcia wykorzystały bezprawnie herb miasta Krakowa na stronie internetowej reklamującej tę imprezę.

Po raz kolejny lobby homoseksualne dla promowania dewiacyjnych zachowań zamierza wykorzystać prestiż publicznych instytucji znajdujących się na terenie Krakowa. W maju ubiegłego roku użyto do tych celów Uniwersytetu Jagiellońskiego, a obecnie zaplanowano wykorzystanie m.in. takich miejsc jak sala obrad Rady Miasta Krakowa.

Wszyscy mamy w pamięci niechlubną prowokację ze strony organizacji homoseksualnych w dniu 7 maja ub. roku, która na skutek zlekceważenia przez Prezydenta tysięcy protestów nadesłanych przez mieszkańców naszego miasta, zakończyła się zamieszkami.

Milczenie i kunktatorstwo władz sprzyja kolejnym inicjatywom organizacji homoseksualnych na terenie Krakowa, które bynajmniej nie zamierzają respektować licznych protestów mieszkańców.

Homoseksualne lobby wspierane w szczególności przez lokalny dodatek "Gazety Wyborczej", próbuje narzucić mieszkańcom Krakowa moralny i obyczajowy dyktat, aby zło i dewiację uznali za dobro i normę. Od ponad roku można zaobserwować jak krakowski dodatek "Gazety Wyborczej" jest zaangażowany w promowanie homoseksualizmu w naszym mieście lekceważąc zasady bezstronności dziennikarskiej i stawiając się w ten sposób w jednej linii z antykatolickimi pismami, takimi jak "Nie" czy "Fakty i Mity".

Jako katolicy i mieszkańcy grodu św. Stanisława wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec kolejnych prób promocji grzechu homoseksualizmu na terenie Krakowa i apelujemy do władz miasta o cywilną odwagę i podjęcie stosownych kroków, które uniemożliwią przekształcenie naszego miasta w kolejną wersję Sodomy.

Kraków, 4 stycznia 2005 r.


Sławomir OlejniczakSławomir Skiba
Prezes StowarzyszeniaWiceprezes Stowarzyszenia

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej
im. Księdza Piotra Skargi

P.S. Prosimy o przesyłanie swoich protestów e-mailowych na adres: Jacek.Majchrowski@um.krakow.pl
– Niedziela, to „dzień Pański”, dzień Boży, a nie dzień nasz, w którym by nam wolno było robić, co chcemy i spędzić go wedle swego upodobania – powiedział prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Zatem jak najwięcej naszych działań – nie tylko uczestnictwo we Mszy Świętej – powinno być skupionych na Bogu. Jednym z nich może być lektura duchowa, która wzniesie nas ku Bogu, taka jak książka Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski wydana przez nasze Stowarzyszenie.
Święty Charbel Makhlouf – maronicki mnich i pustelnik z Libanu – pozostawił po sobie znakomity wzór duchowości, którego świat dzisiaj tak bardzo potrzebuje. Jego życie pełne było cnót, które pomogą każdemu z nas wzrastać w świętości, nawet w codziennej rutynie. Które z nich i w jaki sposób powinien wdrożyć w swoje życie każdy świadomy katolik?
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?