Można odnieść wrażenie, że obecnie wszystko się sprzysięgło, aby utrudnić, a nawet uczynić niemożliwym człowiekowi i chrześcijaninowi obronę godności jego osoby.

Technika, metody reklamy, radio i kino już nie pozwalają, żeby uczucia mogły odpocząć i blokują dostęp do wewnętrznego skupienia. Tworzy się typ człowieka, który już nie wytrzymuje nawet jednej godziny z samym sobą i z Bogiem. Życie społeczne zostało ograniczone do wielu zależności między jednostką i rodziną a państwem z jego mechanizmami kontroli technicznej, ekonomicznej i społecznej.

Życie wielkich miast w coraz bardziej natrętny sposób determinuje ludzką egzystencję; jednostka jest ciągle wchłaniana przez masę.

* Pius XII, fragmentListu do przewodniczącej Unii Katolickich Kobiet Niemieckich, 17 lipca 1952 rok.