Święty Leon Wielki

2007-11-09 00:00:00
Święty Leon Wielki


Leon I był pierwszym papieżem, który otrzymał przydomek "Wielki". W pełni na to zasłużył. W trakcie swoich rządów wywarł duży wpływ na oblicze Kościoła widzialnego. Oprócz historycznych śladów jego działalności zachowało się po nim 200 listów i 100 mów wygłoszonych do Rzymian podczas różnych świąt. Zdradzają one, że ich autor miał doskonałe wykształcenie w retoryce oraz charakteryzował się nieprzeciętną osobowością.


Przyszły papież Leon Wielki urodził się około 400 r. prawdopodobnie w Rzymie. Nie posiadamy informacji na temat jego życia aż do przyjęcia święceń diakonatu. Jedno jest pewne, musiał wyróżniać się ogromną erudycją, zdolnościami dyplomatycznymi oraz niespożytą energią, skoro papież Celestyn I, używał go, jeszcze w czasie gdy był zwykłym akolitą, do ważnych misji. Na jego polecenie udał się m.in. z poufną misją do św. Augustyna, biskupa Hippony. Z kolei o wielkich wpływach Leona świadczy fakt, że w 431 r. św. Cyryl Aleksandryjski prosił go listownie o wstawienie się w pewnej sprawie u papieża.

W 440 r. Leon jako legat papieski przebywał w Galii z misją załagodzenia sporu między rzymskimi wodzami: Aecjuszem i senatorem Albinusem. W tym czasie zmarł Ojciec Święty Sykstus III. Jego następcą duchowieństwo wybrało popularnego diakona.

Wybór wywołał radość rzymian, którzy widzieli w Leonie odpowiedniego człowieka do zarządzania Kościołem w ówczesnym, trudnym okresie jego dziejów. Położenie papiestwa było bowiem pod wieloma względami krytyczne. Nowy papież musiał zwalczać liczne herezje, tendencje odśrodkowe w Kościele, a także sprostać wyzwaniom politycznym w epoce wędrówki ludów.

Zaraz po objęciu Stolicy Piotrowej Leon musiał zaangażować się w pomoc Kościołowi w Afryce, gdzie rządzili ariańscy Wandalowie prześladujący katolików. W dodatku dochodziły stamtąd wieści o różnych nadużyciach wśród duchowieństwa i wiernych. Problemy z Afryki przenosili na tereny Italii niektórzy emigranci stamtąd. Wśród nich było wielu członków sekty manichejczyków. Sprawne działania Leona spowodowały, że wielu sekciarzy wyrzekło się błędów, a kolejni cesarze Walentynian III i Teodozjusz Młodszy odnowili i zaostrzyli kary przeciwko heretykom.

Nim Leon uporał się z manichejczykami musiał zwrócić uwagę na Hiszpanię, gdzie rozpowszechniali swe błędy pryscylianiści. Wsparł więc i pobudził do działania tamtejszych biskupów, by intensywnie zabiegali o wykorzenienie gnostyckiej nauki.

Interwencji Najwyższego Pasterza wymagał również Kościół w Galii. Papież z wielkim zaangażowaniem zabrał się do porządkowania na tamtych terenach kwestii dyscyplinarnych.

Po poprzednikach Leon Wielki przejął również, ciągnące się już długie lata, spory chrystologiczne. Zażegnany na soborze Efeskim kryzys wywołany przez błędne nauki Nestoriusza zastąpił spór wywołany przez opata Eutychesa. Jego błędną naukę najlepiej streszcza zdanie: Uznaję, że nasz Pan przed złączeniem miał dwie natury, ale po zjednoczeniu uznaję tylko jedną naturę. Od greckiego brzmienia dwóch ostatnich słów, herezję Eutychesa nazwano monofizytyzmem. Niestety opatowi udało się pozyskać przychylność cesarza Teodozjusza II, który w sprawie jego nauk zwołał synod do Efezu. Ze względu na zachowanie zwolenników Eutychesa przeszedł on do historii pod nazwą zbójczego. Leon naturalnie nie uznał jego wyników wymuszonych siłą. Sytuacja jednak była trudna, cesarz bowiem nadal popierał heretyka. Na szczęście zabiegi papieża przyniosły pozytywny skutek - osłabiły wpływ na cesarza popierającej herezję koterii dworskiej. Ostatecznie sprawę załatwiła śmierć władcy.

W 451 r. papież zwołał nowy sobór od miejsca obrad nazwany chalcedońskim, na którym zatriumfowała ortodoksja. Zdefiniował on prawowierną naukę głoszącą, iż Kościół wierzy w jednego Chrystusa w dwu naturach, obu niezmiennych i nieprzemieszanych, ale także nierozdzielnych. Pozostało tylko wprowadzić postanowienia soboru w życie, choć i to nie było łatwe i przysporzyło Leonowi wielu trosk.

W trakcie swego pontyfikatu dużo energii poświęcił papież Leon I zabiegom o uznanie prymatu Stolicy Piotrowej zarówno przez cesarza zachodniego Walentyniana III, jak i przez Konstantynopol. W końcu cesarz Walentynian III (425-455) ogłosił edykt postanawiający, że zarządzenia Stolicy Apostolskiej muszą być uważane za prawo. Potwierdzało to prymat jurysdykcyjny biskupa rzymskiego nad kościołami lokalnymi.

Słabnące siły cesarstwa spowodowały, że Leon Wielki zmuszony był zaangażować się w obronę Italii i Rzymu przed najazdami barbarzyńców. Gdy Hunowie zbliżyli się do murów Wiecznego Miasta papież wyjechał im naprzeciw. Dzięki bezpośrednim rozmowom z wodzem barbarzyńców - Attylą, wstrzymał marsz groźnej armii na Miasto i skłonił ją do odwrotu (452). W trzy lata później podjął pertraktacje ze stojącym u bram Rzymu Genzerykiem, władcą Wandalów. Niestety, ten nie dotrzymał umowy i złupił Rzym.

Leon I Wielki zmarł 10 listopada 461 r. w Rzymie. Został pochowany w portyku bazyliki św. Piotra. Po śmierci doznał wielkiej czci. Jego grób nawiedzały liczne pielgrzymki. W roku 1754 Benedykt XIV ogłosił swego wielkiego poprzednika Doktorem Kościoła. Przez wieki dzień wspomnienia św. Leona obchodzono 11 kwietnia dla uczczenia pierwszego przeniesienia jego relikwii. Według nowego kalendarza Kościół przypomina postać wielkiego papieża 10 listopada.


PiotrSkarga.pl

To najbardziej radosny moment w roku dla każdego katolika. Dlatego też, z okazji Świąt Wielkiej Nocy A.D. 2024, zarząd Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi pragnie wszystkim Państwu złożyć życzenia. Zachęcamy do lektury ich treści.
Ze smutkiem zawiadamiamy, iż zmarł wieloletni Przyjaciel Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi i środowisk Tradycji katolickiej w Polsce - ksiądz prałat Roman Kneblewski. Od lat zmagał się z chorobami i urazami, a ostatnie dni spędził w szpitalu. We wtorek skończył 72 lata.
„Jaki jest ostateczny cel antykultury? W pierwszą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia” to tytuł konferencji, której temat jest niezwykle aktualny w dzisiejszych czasach. To wydarzenie komplementarne pod kątem wykładów i debat prowadzonych przez znawców problemu, idących wbrew lewicowej dekonstrukcji naszego życia społecznego i porządku moralnego. Zapraszamy do rejestracji udziału w konferencji, która odbędzie się w sobotę 20 kwietnia 2024 roku w Warszawie.
Zapraszamy wszystkich Państwa na kontynuację cyklu wykładów prof. Roberta Ptaszka w ramach spotkań naszego warszawskiego Klubu. Tym razem znany i ceniony badacz przybliży nam problem herezji kwietyzmu. Ten negujący tradycyjne nauczanie Kościoła pogląd powraca z kolejnymi falami zachwytu trendami ponowoczesności.
Pewne tematy po prostu trzeba podjąć, szczególnie gdy chodzi o sprawy najważniejsze. Dlatego zapraszamy Państwa na wyjątkową debatę, połączoną z promocją najnowszego numeru „Polonia Christiana”. W jakiej Polsce chcemy żyć w przyszłości? Jaką Ukrainę będziemy mieć za naszą wschodnią granicą? Na ile poważne będzie zagrożenie rosyjskie i w jakim stopniu jest w stanie przeciwdziałać mu państwo z wyludniającym się narodem i milionami imigrantów?