Unia Europejska - banda rozbójników?

2012-02-21 00:00:00
Unia Europejska - banda rozbójników?

Ile razy słyszeliśmy, że demokracja jest wartością nadrzędną i że nie istnieją żadne zasady ważniejsze niż konstytucja i prawo państwowe? 
Co się jednak dzieje, kiedy suwerenny naród poprzez swoich prawodawców ustanawia normy stojące w sprzeczności nie z prawem naturalnym, ale z wolą innych osób wytwarzających normy? 

We Włoszech słyszeliśmy to wielokrotnie 29 stycznia 2012 roku, w związku ze śmiercią byłego prezydenta republiki Oscara Luigiego Scalfaro, o którym mówiono, że był zawsze wierny prymatowi konstytucji. W wywiadzie udzielonym Vittorio Messoriemu Scalfaro bronił podpisów złożonych w 1978 roku pod ustawą dopuszczającą aborcję. Podpisał się pod nią przewodniczący Izby Deputowanych Giovanni Leone, premier Giulio Andreotti i odpowiedni ministrowie - wszyscy należący do Chrześcijańskiej Demokracji. Utrzymywali oni, że "nie mogli zrobić nic innego, jak podpisać tę ustawę", ponieważ w demokracji przestrzeganie prawa jest "powinnością" ("Śledztwo na temat chrześcijaństwa", SEI, Turyn, 1987, s. 218).

Takie pojmowanie prawa, którego najwybitniejszym teoretykiem był w XX wieku austriacki prawnik Hans Kelsen (1881-1973), legitymizuje porządek legislacyjny jedynie "wydajnością prawną" danej normy bądź praktyką jego stosowania. Koncepcja ta neguje istnienie metafizycznego porządku wartości, który przekracza prawo pozytywne stanowione przez ludzi. Benedykt XVI jednak w swoim orędziu wygłoszonym w niemieckim parlamencie 22 września 2011 roku skrytykował wprost pozytywizm prawny Kelsena, wskazując, że z tej właśnie koncepcji wyrósł narodowy socjalizm. Nadrzędne wobec systemu prawnego stworzonego przez człowieka jest prawdziwe prawo będące prawem naturalnym, zapisane - jak mówi święty Paweł (Rz 2, 14) - w ludzkim sercu i sumieniu.
 
"Tam, gdzie panuje wyłącznie rozum pozytywistyczny - a tak jest w znacznym stopniu w przypadku naszej świadomości publicznej - stwierdził Ojciec Święty - klasyczne źródła poznania etosu i prawa są wyłączone "z gry". Jest to sytuacja dramatyczna, która interesuje wszystkich i która wymaga dyskusji publicznej". 


Tekst jest fragmentem artykułu profesora Roberto de Mattei. Całość dostępna na www.naszdziennik.pl
Ponad 500 czerwonych róż złożyli w sanktuarium w Cascii Przyjaciele Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi na zakończenie kolejnej edycji kampanii „Święta Rito, przyjdź nam z pomocą!”. Pachnące i świeże bukiety, złożone z ulubionych kwiatów tej Świętej, były wyrazem wdzięczności za otrzymane dzięki św. Ricie łaski oraz symbolem powierzanych jej próśb. Teraz rozpoczynamy następną edycję naszej akcji i zapraszamy wszystkich do wzięcia w niej udziału.
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.