USA: Dzień Świętości Życia i Marsze dla Życia
2008-01-21 00:00:00

Prezydent George W. Bush ogłosił dzień 20 stycznia Narodowym Dniem Świętości Życia. Prezydent napisał, że proklamując Dzień Świętości Życia uznaje się, że „każde życie ma wewnętrzną godność i bezcenną wartość oraz potwierdza tym samym determinację, by bronić najsłabszych i najbardziej bezbronnych członków naszego społeczeństwa” – informuje LifeSiteNews.com.
”Ameryka opiera się na przekonaniu, że wszyscy ludzie są stworzeni równi i mają niezbywalne prawo do życia, wolności oraz dążenia do szczęścia, a nasz kraj zobowiązany jest do przestrzegania tej podstawowej zasady założycielskiej” – napisał prezydent. „Dlatego obejmując urząd prezydencki podpisałem ustawę, która ma pomóc chronić życie w każdym jego stadium a moja administracja będzie dalej zachęcała do adopcji dzieci, wspierała programy zachęcające do abstynencji przedmałżeńskiej i udzielała wsparcia grupom wyznaniowym” – napisał dalej prezydent.
Zwrócił on uwagę na potrzebę ochrony życia, zwłaszcza dzisiaj ze względu na niebezpieczeństwo płynące z zastosowania nowoczesnych metod badawczych, które „nie szanują świętego daru życia”. Zdaniem prezydenta trzeba stać na straży wartości moralnych.
Prezydent ma nadzieję, że uda się w całym kraju umocnić kulturę życia i, że kiedyś wreszcie „każde życie będzie pożądane i chronione przez prawo”.
Proklamując Dzień Świętości Życia prezydent wezwał cały naród, by uznał ten Dzień i „uczcił go przez odpowiednie ceremonie oraz podkreślenie zobowiązania do poszanowania i ochrony życia oraz godności każdej istoty ludzkiej”.
Styczeń, to ważny miesiąc dla obrońców życia w Stanach Zjednoczonych. W całym kraju odbywają się liczne marsze. W sobotę na ulice San Francisco wyszło 25 tys. osób, by przeciwstawić się aborcji i zamanifestować swoje poparcie dla ochrony życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Uczestnicy marszu nieśli transparenty z napisami „Aborcja krzywdzi kobiety” i „Kobiety zasługują na więcej”.
Do uczestników marszu przemawiała m.in. Gianna Jessen, u której w wieku niemowlęcym rozwinęło się porażenie mózgowe, po nieudanej próbie dokonania aborcji w Los Angeles. – Próbowano usunąć mnie z łona matki, a jednak nie umarłam. Nie jestem ofiarą lecz zwycięzcą – mówiła do wzruszonego tłumu.
W marszu uczestniczyło ośmiu biskupów katolickich z różnych regionów Kalifornii.
Zdaniem współorganizatora marszu Dolores Meehan, co roku wzrasta liczba jego uczestników. W 2005 r. w marszu kroczyło 5 tys. obrońców życia, a już w 2007 – 20 tys. osób. Sobotni marsz zgromadził 25 tys. osób.
Najważniejszy w USA Waszyngtoński Marsz dla Życia, który w tym roku odbędzie się 22 stycznia, od lat gromadzi ponad 100 tys. ludzi. Pomimo to jest ignorowany przez największe sieci telewizyjne w kraju.
Źródło: LifeSiteNews, CNA, AS
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.