USA: Marsz dla Życia bez poparcia prezydenta
2009-01-23 00:00:00
Jak co roku w rocznicę skandalicznego orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie Roe przeciw Wade – legalizującego w 1973 r. w USA prawo do zabijania dzieci nienarodzonych - ulicami Waszyngtonu przeszły tysiące demonstrantów. Marsz odbył się dwa dni po zaprzysiężeniu na prezydenta wielkiego zwolennika prawa kobiet do „usunięcia” niechcianej ciąży – Baracka Obamy – poinformowała agencja Associated Press.
Marsz poprzedziła uroczysta Msza św., która odbyła się w środę wieczorem w bazylice w Waszyngtonie z udziałem 16 tys. osób. Mszę św. celebrował kardynał Justin Rigali, arcybiskup Pensylwanii - który w imieniu licznie zgromadzonych duchownych oraz całego episkopatu - wyraził swój podziw dla prób podejmowanych przez obrońców życia. Przypomniał także o „wiecznych konsekwencjach aborcji”. Zachęcał do zdecydowanych działań w obronie dzieci nienarodzonych.
Następnego dnia w czwartek, jak co roku uczestnicy marszu zgromadzili się w Parku National Mall, skąd przeszli pod budynek Sądu Najwyższego. Wśród protestujących byli obecni także przedstawiciele Partii Demokratycznej, z której wywodzi się urzędujący prezydent Barack Obama. Kongresmen Kirk Kramer wyraził swoje ubolewanie z powodu poparcia prezydenta dla ustawy Freedom of Choice Act (FOCA), która ma znieść szereg ograniczeń nakładanych przez poszczególne stany, uniemożliwiających swobodne przeprowadzanie aborcji.
Marsz miał wyjątkowy charakter. Jeszcze do niedawna co roku w czasie dwuletniej kadencji do demonstrantów zwracał się z serdecznym pozdrowieniem oraz zachętą prezydent George Bush – gorący obrońca życia dzieci poczętych. Jeszcze w ub. roku były prezydent mówił o widocznych dowodach biologicznych potwierdzających, że od samego poczęcia ma się do czynienia z człowiekiem, posiadającym odrębny kod genetyczny.
Tym razem obecny prezydent Barack Obama nie odpowiedział na zaproszenie organizatorów protestu, którzy w liście do niego skierowanym napisali: „Ameryka potrzebuje Pana silnego przywództwa jako prezydenta wszystkich ludzi, by powstrzymać zabijanie na świecie każdego dnia jak się szacuje 3 tys. poczętych chłopców i dziewczynek oraz by przeciwstawić się brutalizowaniu umysłów, serc oraz ciał ciężarnych matek”.
Obama odmówił udziału w marszu i wydał specjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że „rząd nie powinien mieszać się w prywatne sprawy rodzinne”. Potwierdził także swoje poparcie dla praw aborcyjnych.
Źródło: AP, LifeSiteNews.com, AS
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.