USA: nowe wytyczne w sprawie edukacji seksualnej

2012-01-11 00:00:00
USA: nowe wytyczne w sprawie edukacji seksualnej

Zgodnie z ogłoszonymi właśnie wytycznymi departamentu edukacji dot. edukacji seksualnej, uczniowie do końca piątej klasy szkoły podstawowej mają umieć prawidłowo nazywać intymne części ciała i wiedzieć, że tzw. orientacja seksualna jest „romantycznym upodobaniem do danej osoby tej samej płci lub płci przeciwnej” (sic!). 
 
Chociaż zalecenia te nie są wiążące, może się jednak okazać, że spora grupa szkół zechce je realizować. Wszystko zależeć będzie bowiem od lokalnych kuratoriów i dyrektorów szkół. 
 
Zgodnie z zaleceniami, nauczyciele winni zachęcać ośmiolatków i młodsze dzieci do prowadzenia dyskusji na temat seksu, przemocy i zdrowych relacji partnerskich (sic!). 
 
Większość dzieci w USA rozpoczyna naukę w szkole w wieku sześciu lat. Departament edukacji wyznacza pewne ogólne ramy nauczania, natomiast szczegółowe opracowanie programów pozostawia okręgom szkolnym. Eksperci uważają jednak, że programy te są niespójne, zwłaszcza w „kwestiach drażliwych”. Proponują więc ich ujednolicenie. 
 
Debra Hauser, koordynująca pracę rzeczników praw ucznia twierdzi, że wiele szkół nie radzi sobie z problemem dyskryminacji i przemocy wobec osób o odmiennej „orientacji seksualnej”. Apeluje by ten stan rzeczy zmienić. Brała udział w opracowywaniu skandalicznych wytycznych departamentu edukacji. Inne organizacje zapytane przez departament o opinię, to również twory popierające wczesną edukację seksualną np. American Association of Health Education,  American School Health Association i National Education Association.
 
Tzw. eksperci zaproponowali, by już pod koniec drugiej klasy uczniowie mieli obowiązek używania poprawnego nazewnictwa części ciała, odnoszącego się do anatomii kobiet i mężczyzn. Dzieci te powinny wiedzieć, że wszystkie organizmy żywe rozmnażają się i że wszyscy ludzie mają prawo, by nie być dotykanymi, jeśli tego sobie nie życzą. Fachowcy zalecają, by dzieci ze szkół podstawowych potrafiły dokonywać identyfikacji „różnych struktur rodzinnych”. W piątej klasie uczniowie winni wiedzieć, co to znaczy być wykorzystywanym seksualnie, potrafić określić formy molestowania itp. Po ukończeniu szkoły podstawowej młody nastolatek powinien być w stanie odróżnić „tożsamość płciową” i „orientacje seksualną”. (sic!)
 
Zgodnie z nowymi wytycznymi, młodzi ludzie powinni być w stanie wyjaśnić, dlaczego ofiara gwałtu nie ponosi za to zdarzenie winy, znać różne formy przemocy seksualnej, umieć  opisać objawy i skutki chorób przenoszonych drogą płciową, potrafić ocenić skuteczność różnych środków antykoncepcyjnych i „bezpieczniejszych metod seksualnych” a także wiedzieć,  jak działa „antykoncepcja awaryjna.” 
 
Valerie Huber, dyrektor Krajowego Stowarzyszenia Edukacji Abstynenckiej nowe wytyczne się nie podobają. Jej zdaniem, kwestie dotyczące relacji seksualnych powinny być omawiane w domu, a nie w szkole, szczególnie w tak młodym wieku. Szkoła winna skupić się na edukowaniu w zakresie dbania o zdrowie.


 
Źródło: FoxNews.com, AS

 
Komentarz PiotrSkarga.pl:

USA to kolejny kraj który brnie w fatalną w skutkach edukację seksualną. Co najgorsze, wśród prezentowanych w szkołach treści znajdują się takie, które jako normę uznają zachowania, które wykraczają przeciw prawu naturalnemu oraz moralności chrześcijańskiej, którą uznaje przynajmniej kilkadziesiąt procent Amerykanów. Jest to istotny składnik panseksualizmu, który staje się coraz bardziej oczywistym celem fanatycznej, wąskiej ale niezwykle wpływowej grupy. Edukacja seksualna prowadzona w szkołach pokazała już swoje ponure oblicze np. w Wielkiej Brytanii. W kraju prowadzi się edukację seksualna już od wielu lat i ciągle dramatycznie przybywa tam niechcianych ciąż, aborcji oraz chorób wenerycznych wśród młodzieży właśnie. 

Rodzice i nauczyciele pamiętajcie o zasadzie: chrońmy niewinności dziecięcej tak długo jak to możliwe, pewne tematy poruszajmy tylko w miarę konieczności i w zaciszu domowym, z zachowaniem delikatności i roztropności.Kwestie skomplikowane poruszajmy w konfesjonale, czy też w specjalnych prowadzonych przez Kościół poradniach.  Pamiętajmy o nauce katolickiej, która przestrzega przed epatowaniem tematyką związaną z sferą seksualną.  Człowiek skażony grzechem pierworodnym jest bowiem w tej sferze wyjątkowo narażony na nieuporządkowanie. Szczególnie zaś epatowanie tą tematyką może zaszkodzić kształtującej się dopiero osobowości dzieci! Podobne do opisanych próby „edukowania” naszych dzieci podejmuje się i w Polsce. 

Nie dopuśćmy do tego, aby nasze dzieci demoralizowane były tak jak to miało miejsce w Krakowie w 2005 r., kiedy w Krakowskim Magistracie, kiedy to pro-homoseksualni aktywiści jednej z tego typu organizacji rozpowszechnili homoseksualną pornografię wśród dzieci z krakowskich szkół. Ulotki dotyczące stosunków homoseksualnych (z pornograficznymi zdjęciami) pojawiły się na warsztatach dla młodzieży zorganizowanych w Urzędzie Miasta Krakowa w ramach kampanii "Zjednoczeni przeciw AIDS". Ulotki były dostępne dla każdego, w tym dla gimnazjalistów! Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nakazał natychmiastowe przerwanie skandalicznych zajęć. Niedawno zaś w Warszawie, jak donoszą media (min. Maciej Marosz, "Szturm perwersji na szkoły", "Gazeta Polska Codziennie" z 10 grudnia 2011 r.) uczniów Liceum i Gimnazjum im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie "edukowano" szokującymi obscenicznymi materiałami. Nastolatkom (w tym nieletnim uczniom) w godzinach lekcji prezentowano treści z pełnymi wulgaryzmów opisami związków sadomasochistycznych i innych perwersji seksualnych. Gościem spotkania zorganizowanego w budynku szkoły była Marta Konarzewska, która wspólnie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" napisała książkę "Zakazane miłości...". Na okładce książki widnieje dziennikarz "GW" Piotr Pacewicz przebrany za kobietę. Obok współautorka Marta Konarzewska, która zadeklarowała publicznie, że jest nauczycielką lesbijką.
 
W czwartek 5 czerwca w Poznaniu organizowane jest spotkanie Klubu „Polonia Christiana”, poświęcone tematowi obrony polskiej szkoły przed jej dalszą degradacją. Niebezpieczne pomysły Ministerstwa Edukacji Narodowej zagrażają normalnemu edukowaniu młodych ludzi w oparciu o tradycyjne wartości. Temat poznańskiego wykładu i dyskusji z udziałem Zdzisławy Piaseckiej ze „Stowarzyszania Nauczyciele dla wolności” brzmi „Edukacja zdrowotna, rodzicu czy wiesz…?”.
W czwartek 29 maja w „Starym Młynie” przy ul. Szerokiej 19 w Szczecinie odbędzie spotkanie Klubu „Polonia Christiana” z prof. Grzegorzem Kucharczykiem. W roku tysiąclecia pierwszej koronacji królów Polski nasz szczeciński klub zaplanował wykład „Świętość i suwerenność. Jak i dlaczego powstało tysiąc lat temu Królestwo Polskie?”.
Kierowani umiłowaniem Boga i Ojczyzny, a także odpowiedzialnością za losy Rzeczypospolitej i Narodu Polskiego, z pełnym przekonaniem wołamy: przestrzegamy wszystkich katolików przed głosowaniem w II turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego!
W dniach 13-14 czerwca w Warszawie odbędzie się konferencja pn. „Wiara i nauka w dobie sekularyzacji”, odwołująca się do najnowszych badań naukowych, dzięki którym więcej dowiemy się o istnieniu inteligentnego projektu, będącego alternatywnym – w stosunku do ewolucjonizmu darwinowskiego – wyjaśnieniem powstania świata. Bazujący na latach analiz i badań naukowcy pokażą nam, jak krucha jest teoria Darwina, akceptowana przez zwolenników materialistycznej i ateistycznej wizji poznania świata.
W sobotę 10 maja w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona problemowi, jaki nazwał i badał śp. Krzysztof Karoń. "Jak pokonać antykulturę?" - to pytanie, na które odpowiedzi szukałi prelegenci i uczestnicy dyskusji, widzący zagrożenia płynące na społeczeństwa państw rozwiniętych w XXI wieku.