USA: urzędnicy nie chcą brać udziału w procedurze zawierania homo-związków

2011-07-19 00:00:00
USA: urzędnicy nie chcą brać udziału w procedurze zawierania homo-związków


Nowojorscy urzędnicy rezygnują dobrowolnie z pracy w proteście przeciwko zmuszaniu do firmowania swoim nazwiskiem dokumentów potwierdzających ważność tzw. układów osób homoseksualnych – donosi „Nasz Dziennik”. – Jeśli nie jesteś w stanie egzekwować prawa, nie powinno cię być na takim stanowisku – wyrzuca urzędnikom gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo.

Jako pierwsza swoje odejście zapowiedziała pracownica urzędu stanu cywilnego w Barker Laura Fotusky. Kobieta, która jest chrześcijanką, ogłosiła na stronie internetowej nowojorczyków opowiadających się za konstytucyjnie gwarantowanymi prawami, że nie zamierza składać swojego podpisu pod czymś, co jest przeciwko Bogu. „Pismo Święte jasno mówi, że Bóg stworzył małżeństwo jako związek między kobietą i mężczyzną, jako dar zabezpieczający rodziny i kultury” – napisała Fotusky.

„Musiałabym wystąpić przeciwko mojej moralności i sumieniu, jeśli miałabym uczestniczyć w uprawomocnianiu takiej procedury” – stwierdziła kobieta, odnosząc się do wchodzącego właśnie w życie prawa zezwalającego na zawieranie legalnych związków przez osoby tej samej płci. Laura Fotusky ma złożyć swoją rezygnację 21 lipca, czyli na trzy dni przed wejściem tego prawa w życie. „Musiałam wybierać pomiędzy moim Bogiem a moją pracą” – uzasadniła decyzję Fotusky.

Przewodniczący Stowarzyszenia Nowojorczyków za Konstytucyjnymi Wolnościami pastor Jason J. McGuire stwierdził, że sytuacja, w której stanowy Senat jawnie lekceważy przekonania osób wierzących jest wyjątkowo nieszczęśliwa. – Są oni tak zajęci ochroną interesów środowisk lewicowych i napełnianiem swoich kont na kampanie wyborcze, że całkowicie zawodzą, jeśli chodzi o ochronę ludzi wiary – podkreślił.

Stanowe prawo pod nazwą "Ustawa o równości małżeńskiej", ustanawiające Nowy Jork szóstym stanem, który będzie legalizował związki jednopłciowe i zrównywał je z prawdziwymi małżeństwami, przegłosowane zostało 24 czerwca tego roku.

W reakcji na postawę Laury Fotusky także kolejni urzędnicy zrezygnowali lub zapowiedzieli rezygnację ze swoich stanowisk w związku z narzucaniem prawa sprzecznego z ich sumieniami. Z takim zamiarem nosi się m.in. Barbara MacEwen z dystryktu Volney – czytamy „Naszym Dzienniku”. – Jeśli nie ma innej legalnej możliwości, by nie być do tego zmuszonym, wówczas nie mam zamiaru składać mojego podpisu na jakimkolwiek tego typu certyfikacie czy papierze – deklaruje MacEwen.

Rosemary Centi z kolei podkreśliła, że powodem odejścia z urzędu jest to, że jako katoliczka nie może i nie chce podpisywać się pod dokumentami, które homoukład nazywają małżeństwem.

Źródło: Nasz Dziennik

CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”