Usuwanie krzyży to współczesne prześladowanie chrześcijan
2009-12-28 00:00:00

Prześladowanie wierzących polega we współczesnym świecie, także w Polsce, na usuwaniu krzyży z miejsc publicznych. Pojawiło się jednak wielu obrońców Krzyża, za nimi pójdą następni – napisał ks. prof. Jan Dyduch, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w liście odczytywanym w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w kościołach archidiecezji krakowskiej.
W liście ks. prof. Dyduch nawiązuje do obchodzonego w tym dniu w Kościele święta św. Szczepana, pierwszego męczennika. "Orszak wyznawców Jezusa, który zapoczątkował św. Szczepan, przemierza świat poprzez wieki. Nie jest to marsz triumfalny – towarzyszą mu prześladowania i męczeństwo" – zauważa rektor krakowskiej uczelni papieskiej.
"Mogłoby się wydawać, że w naszej epoce, w której tak wiele mówi się i pisze o godności człowieka, o jego prawach i wolności, nie ma miejsca na prześladowania za wiarę czy poglądy religijne. Częstokroć jest wprost przeciwnie" – uważa ks. prof. Dyduch.
Jego zdaniem, sytuacja niekiedy staje się dramatyczna i alarmująca – informacje o prześladowaniach chrześcijan w Azji i Afryce „podawane nieśmiało i mają bardzo małą siłę przebicia”, w niewielkim stopniu docierając do opinii publicznej, a „świat zachowuje wobec tych faktów zadziwiające milczenie”. „Milczą najpotężniejsze środki przekazu, milczą najbardziej wpływowi politycy, dziennikarze, działacze społeczni. Takie milczenie jest karygodne" – stwierdza ks. prof. Dyduch.
Rektor podkreśla, że chrześcijanie nie mogą milczeć w obliczu prześladowań ich braci w wierze. „Obowiązuje nas solidarność i niesienie im wielorakiej pomocy. Dlatego tak potrzebne i ważne są akcje przypominające o dziejącym się złu, jak choćby Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym 8 listopada" – przypomina ks. prof. Dyduch.
W opinii rektora UPJPII prześladowanie wierzących polega we współczesnym świecie także na usuwaniu krzyży z miejsc publicznych. "Agresywny ateizm nasilił w ostatnich miesiącach walkę z najbardziej podstawowym znakiem chrześcijaństwa, jakim jest Krzyż" - podkreśla w liście ks. Dyduch. Przejawem tego - według niego - jest orzeczenie Trybunału Strasburskiego z 3 listopada br., który przychylił się do skargi obywatelki Włoch i orzekł, że krzyż wiszący w sali szkolnej narusza wolność religijną i ma zostać usunięty. Trybunał nakazał usunięcie krzyży ze wszystkich włoskich szkół publicznych.
"Nie jest naszym zadaniem prowadzenie polemiki z naruszającym prawo do wolności religijnej i zasadę tolerancji wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jest jednak naszym obowiązkiem, który wyrażamy poprzez ten list, obrona Jezusowego Krzyża – symbolu nie tylko miłości i chrześcijańskiej wiary, ale też uniwersalnych wartości, takich jak wolność, pokój i godność człowieka" – czytamy w liście.
Zdaniem rektora, Krzyż także w Polsce ma pewną grupę przeciwników, którzy chcieliby go usunąć z miejsc publicznych. "Ten fakt był barometrem wolności. Łamanie praw człowieka, gwałcenie wolności obywatelskiej, deptanie godności osoby ludzkiej zawsze było związane z usuwaniem Krzyży, zaś czasom tak zwanych 'odwilży', połączonych z okresowym przywracaniem wolności, towarzyszyło ponowne wieszanie krzyży" - pisze ks. prof. Dyduch.
"Prawdą zatem jest - dodaje - że Chrystusowy Krzyż to symbol wiary, miłości, wolności i godności ludzkiej, ale to także symbol historii, kultury i tożsamości europejskiej".
"Nie ma Europy bez Krzyża – Europa bez Krzyża nie jest sobą. Dlatego każdy, kto chciałby usuwać krzyże, powinien usłyszeć zdecydowane 'nie'" - stwierdza rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Na zakończenie listu ks. prof. Dyduch podkreśla, iż należy się cieszyć, że w związku z próbami usuwania krzyży pojawiło się tak wielu obrońców Krzyża Jezusowego. "Możemy mieć nadzieję, że za nimi pójdą następni" - dodaje.
Źródło: KAI
Święty Charbel Makhlouf – maronicki mnich i pustelnik z Libanu – pozostawił po sobie znakomity wzór duchowości, którego świat dzisiaj tak bardzo potrzebuje. Jego życie pełne było cnót, które pomogą każdemu z nas wzrastać w świętości, nawet w codziennej rutynie. Które z nich i w jaki sposób powinien wdrożyć w swoje życie każdy świadomy katolik?
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.