W. Brytania: dzieci skazane na śmierć nie mają prawa przeżyć

2008-02-20 00:00:00
W. Brytania: dzieci skazane na śmierć nie mają prawa przeżyć

Brytyjscy lekarze dobijają dzieci – alarmuje „Nasz Dziennik”. Według tej gazety, ocalałe z aborcji dzieci zabijane są zastrzykami z trucizną, zgodnie ze wskazówkami brytyjskiej Królewskiej Akademii Położniczo-Ginekologicznej.

 


Tylko w ciągu jednego roku w Wielkiej Brytanii 66 dzieciom, którym udało się przeżyć zabieg aborcji, odmówiono opieki medycznej, skazując je tym samym na śmierć w męczarniach. Połowa ocalałych noworodków żyła jeszcze około godziny, a jedno z nich walczyło o przeżycie aż dziesięć godzin – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

 


Brytyjska organizacja CEMACH, zajmująca się obroną życia dzieci i zdrowia matek przygotowała w tej sprawie raport, z którego wynika, że jeżeli już raz zadecydowano o uśmierceniu nienarodzonego dziecka, to skazywano je na śmierć nawet w sytuacji, kiedy przeżyło pierwszą próbę targnięcia się na jego życie.

 


W 2005 r. "Brytyjski Dziennik Położnictwa i Ginekologii" opublikował odkrycie dr Shantali Vadeyar, pracownika naukowo-badawczego w Szpitalu im. Najświętszej Marii Panny w Manchester, która powiedziała, że znane są przypadki nawet osiemnastotygodniowych dzieci, które przeżyły poza łonem matki po dokonaniu zabiegu aborcji. Vadeyar odkryła, że w północno-zachodniej części kraju między 1996 a 2001 r. próby uśmiercenia w łonie matki przeżyło co najmniej 31 dzieci – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

 


Gazeta przypomina, że wyniki badań naukowych dowodzą, iż z roku na rok rośnie przeżywalność wcześniaków, nawet dwudziestotygodniowych. W Wielkiej Brytanii trwa kampania na rzecz obniżenia wieku dzieci, na których można „legalnie” dokonać aborcji, z 24 do 20 tygodni. Za kilka tygodni brytyjski parlament zajmie się tą sprawą.

 


Przeżywalność wcześniaków po przeprowadzonych zabiegach aborcyjnych pozostaje wielką troską nawet osób, które nie podzielają punktu widzenia obrońców życia. Mamy ogromną nadzieję, że parlament zajmie się tą kwestią i przy okazji obniży granicę wiekową zabijania nienarodzonych dzieci, u których podejrzewa się wady genetyczne – powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" brytyjski pediatra i działacz na rzecz obrony życia poczętego Anthony Cole.

 


Źródło: „Nasz Dziennik”
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.