W. Brytania: śledztwo w sprawie śmierci nastolatki po ”legalnej” aborcji

2008-06-13 00:00:00

W Wielkiej Brytanii trwa śledztwo w sprawie dziewczyny, która trzy lata temu zmarła w wyniku „bezpiecznej i legalnej aborcji”. Osiemnastoletnia Walijka zabiła własne nienarodzone dziecko przy pomocy środków chemicznych. Wczoraj śledczy usłyszeli, że dziewczyna zdecydowała się na aborcję, gdyż obawiała się niezadowolenia swojego „chłopaka” oraz jego rodziny – donosi portal LifeSiteNews.com.

Manon Jones, studentka I roku zgłosiła się do szpitala Southmead Hospital w Bristolu po dokonaniu „legalnej” aborcji chemicznej w domu.

Śledczy usłyszeli m.in., że lekarze z tego szpitala z wielką ochotą „pomogli” dziewczynie „usunąć” sześciotygodniowe dziecko poczęte, a kiedy trzeba było ocalić jej życie dopuścili się zaniedbania przez nieprzeprowadzenie na czas transfuzji krwi, gdyż byli zbyt zajęci innym, nagłym przypadkiem.

Matka dziewczyny powiedziała śledczym, że jej córka była zakochana w ojcu dziecka i chociaż chciała je urodzić to obawiała się złości muzułmańskiej rodziny „chłopaka”.

Manon było bardzo trudno podjąć decyzję, by „przerwać ciążę”. Chciała zatrzymać dziecko, lecz istniały bardzo trudne okoliczności związane z rodziną chłopca i ich religią muzułmańską, które trzeba było wziąć pod uwagę  – stwierdziła pani Jones.

Zdarzenie miało miejsce w czerwcu 2005 r. Matka przyjechała do dziewczyny 11 czerwca, dzień po wzięciu przez nią środka, który miał spowodować poronienie.

Bardzo się bała a ja próbowałam ją uspokoić. To było bardzo przejmujące przeżycie dla nas być świadkiem tego jak jej dziecko a mój wnuk wpada do basenu – stwierdziła matka.

Jones była w szóstym tygodniu ciąży. Jest to etap, kiedy rozwijają się u dziecka poczętego palce u nóg i stóp.

12 czerwca matka wraz z córką przyjechały do szpitala, by dokończyć aborcję. Jednak w ciągu 48 godzin od wyjścia ze szpitala dziewczyna dostała obfitego krwotoku. Jej „chłopak” zabrał ją z powrotem do placówki 15 czerwca. Tam dokonano prześwietlenia i stwierdzono, że wszystko przebiega „normalnie”.

Wobec tego, że krwawienie się utrzymywało a dziewczyna czuła się źle wróciła do szpitala 23 czerwca. W szpitalu podjęto decyzję o wpisaniu jej na listę oczekujących na transfuzję krwi. Dziewczyna w czasie oczekiwania dostała zatoru i doszło do zatrzymania pracy serca. Cztery dni później lekarze, ze względu na brak nadziei na odzyskanie przytomności, podjęli decyzję o zaprzestaniu podtrzymywania funkcji życiowych.

Śledztwo wykazało, że Jones zmarła w wyniku hipowolemii (tj. spadku objętości krwi w łożysku naczyniowym) i wstrząsu toksycznego spowodowanego przez nieusunięte szczątki sześciotygodniowego płodu.

Dr Lucy Jackson, która zajmowała się dziewczyną wyjaśniała, że nic nie wskazywało na hipowolemię i dlatego podjęła decyzję o odłożeniu transfuzji, gdy w tym czasie zajmowała się innym nagłym przypadkiem.

Gdybyśmy nie byli wtedy tak zajęci innym nagłym przypadkiem, wówczas mielibyśmy więcej czasu i teraz rzeczy wyglądałyby inaczej – stwierdziła.

Śledztwo w tej sprawie jeszcze się nie zakończyło.

Źródło; LifeSiteNews.com, AS
Zostań Przyjacielem „Przymierza z Maryją”. Pomóż nam w rozwoju naszego pisma, aby stając się coraz bardziej atrakcyjne treściowo i wizualnie, przyciągało do Matki Bożej kolejnych naszych bliźnich. Już teraz zapoznaj się z misją i przywilejami naszej wspólnoty.
- Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Łaski będą obfite dla tych, którzy nosić go będą z ufnością – usłyszała od Matki Bożej podczas objawienia św. Katarzyna Laboure 27 listopada 1830 roku. Dziś i Ty możesz otrzymać Cudowny Medalik i dostąpić wszelkich łask obiecanych przez Maryję. Wystarczy, że klikniesz w link i wypełnisz krótki formularz.
Czy wierzysz w swojego Anioła Stróża? Co odpowiesz na to proste przecież pytanie? Będziesz się zastanawiał? Zaprzeczysz? A może, bo tak wypada, wciąż niepewnym jednak głosem stwierdzisz, że… oczywiście? A co odparł jeden z kleryków, zapytany w ten sposób przez św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo?
W pierwszy piątek miesiąca sierpnia o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.
Na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, dwaj polscy hierarchowie – ks. bp Wiesław Mering i ks. bp Antoni Długosz – odważyli się powiedzieć prawdę: o zagrożeniach ideologii, polityki bez wartości, migracji niszczącej Europę.